Dlaczego Uber dopuszcza do wożenia ludzi osobników bez prawa jazdy, pijaków, narkomanów i gwałcicieli? Bo po prostu może? Na polskich polityków bezpardonowo naciskała miss botoksu, ambasadorka USA Georgette Mosbacher. W 2018 r. po jej bezczelnych groźbach pod adresem Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury, który był przeciwny sobiepaństwu Ubera, Mosbacher złamała naszych włazidupków. Przy gorliwej pomocy ówczesnych wicepremierów Morawieckiego i Gowina. Sejm na wniosek rządu przerobił ustawę o transporcie drogowym, by spełnić żądania Mosbacher. I zadowolić Ubera.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy