Medialny poker

Medialny poker

Kto kogo zastąpi w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, czyli… Im bliżej daty wyboru nowych członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, tym bardziej nerwowe stają się posunięcia polityków. Posady w KRRiTV (która kształtuje politykę medialną państwa) od początku istnienia tej instytucji były oczkiem w głowie liderów wszystkich ugrupowań. Na początku kwietnia upływa kadencja Witolda Grabosia (wybrany przez Senat, kojarzony z SLD) i Michała Strąka (wybrany przez Sejm, związany z PSL). Miesiąc później z Rady odejdzie Marek Jurek (przedstawiciel prezydenta, desygnowany jeszcze przez Lecha Wałęsę). Zmiany personalne w KRRiTV to szansa dla AWS: jeżeli za Strąka i Grabosia do Rady weszłyby osoby związane z AWS i Unią Wolności, przez miesiąc, do czasu wyboru przedstawiciela prezydenta mogłaby zostać przerwana dominacja SLD i PSL, a Akcja miałaby szansę na przeforsowanie korzystnych dla siebie decyzji, dotyczących Telewizji Puls, czyli Telewizji Familijnej. W zasadzie o to toczy się największa gra. SENATOR DO RADY Najłatwiej jest przewidzieć rozwój wydarzeń w Senacie. Nowo wybrany przez tę izbę członek Rady zastąpi Witolda Grabosia. W zdominowanym przez AWS Senacie SLD ma małe szanse, by przeforsować swojego kandydata (prof. Marię Szyszkowską) i w KRRiTV zasiądzie osoba związana z Akcją. AWS jeszcze nie wie, czyją kandydaturę zgłosić. Najczęściej wymienia się senator Krystynę Czubę, obecną przewodniczącą senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu. W rozmowach przewija się też nazwisko Krzysztofa Piesiewicza. Według oceny jednego z polityków AWS, ma on duże szanse. Wyborowi Krystyny Czuby sprzeciwia się bowiem Unia Wolności, z którą AWS negocjuje w sprawie “sejmowego” członka KRRiTV. Perspektywa jej obecności w Radzie przeraża nawet niektórych polityków AWS. Senator Czuba jest silnie związana z Radiem Maryja, wykłada też na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i jest znana ze swoich silnie prawicowych poglądów. Tymczasem ludzie zasiadający w Radzie (gremium, które, pomimo że jego członkowie nie mogą należeć do partii, i tak jest upolitycznione) muszą wykazywać się zdolnością zawierania kompromisów, giętkim kręgosłupem. A senator Czuba takiej umiejętności nie posiada. W skrócie oznacza to tyle, że swoją bezkompromisowością senator Czuba może pogrzebać istotne dla AWS rozwiązania. Z drugiej jednak strony, liderzy AWS liczą na to, że obecność Krystyny Czuby w KRRiTV zapewni przychylność rozgłośni ojca Rydzyka. ŁUCZAK CZY PAŁŁASZ? Bardziej skomplikowana jest sytuacja w Sejmie, bo nie jest całkiem jasne, kto kogo poprze. Swojego kandydata nie wystawił AWS, który z decyzją w tej sprawie zwlekał do ostatniej chwili (termin zgłaszania kandydatów upłynął 7 marca). Oficjalnie liderzy Akcji mówili o dwóch kandydatach swojego ugrupowania: rzeczniku PPChD, Kosmie Złotowskim i członku Rady Nadzorczej TVP, Lechu Jaworskim (popieranym przez ZChN). W kuluarach wspominano też o możliwości zgłoszenia trzeciej osoby: redaktora naczelnego “Tygodnika Solidarność”, Andrzeja Gelberga. W Radzie nie zasiądzie jednak żaden z nich. AWS, który od czasu swojego sukcesu wyborczego w 1997 r. mówił o “konieczności odpolitycznienia” KRRiTV (co oznaczało, że powinien mieć tam więcej głosów, a w ten sposób większy wpływ na funkcjonowanie mediów publicznych), po raz kolejny poniósł porażkę. Akcja musiała zrezygnować z wystawienia swojego kandydata w Sejmie na rzecz przedstawiciela Unii Wolności, której zawsze zarzucała trwanie w “medialnej koalicji” z PSL i SLD. Akcja wolała zrezygnować z forsowania wyboru swojego człowieka do KRRiTV, by ktoś z jej szeregów został prezesem NIK. Po długich dyskusjach z UW liderzy AWS zdecydowali się na zrealizowanie uzgodnień z grudnia 2000 roku, kiedy posłowie Akcji głosowali za kandydaturą Leszka Balcerowicza na stanowisko prezesa NBP w zamian za poparcie przez unitów budżetu na 2001 r. To właśnie w myśl tych ustaleń Akcja ma też głosować za kandydatami UW do Trybunału Konstytucyjnego i KRRiTV, a unici mieli poprzeć kandydata AWS na prezesa NIK. Realizacja tych uzgodnień zawisła na włosku, bo wbrew oczekiwaniom liderów Akcji, po objęciu fotela szefa NBP Leszek Balcerowicz nie powołał rekomendowanych przez Akcję ludzi na wysokie stanowiska w banku i otoczył się swoimi sprawdzonymi już wcześniej współpracownikami. Negocjacje AWS i UW na temat kandydatów na “sejmowego” członka KRRiTV toczyły się kilkanaście dni i to na wysokim szczeblu: w rozmowy zaangażował się premier Jerzy Buzek i przewodniczący UW, Bronisław Geremek. Ostatecznie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 11/2001, 2001

Kategorie: Kraj