Milion euro w trzy dni

Milion euro w trzy dni

Pokerzyści z całej Europy wpadli na chwilę do Warszawy Co się bardziej opłaca, zwyciężyć w Konkursie Chopinowskim, konkursie architektonicznym czy turnieju pokera? Porównanie nakładu pracy i spodziewanego zysku daje odpowiedź jednoznaczną. W Konkursie Chopinowskim pierwsza nagroda to 25 tys. dol., a uczyć się trzeba i studiować co najmniej 15 lat, pracować katorżniczo dzień w dzień, nie mówiąc już o rzadkim talencie, jaki jest dany nielicznym. Aby zostać architektem, potrzeba sześciu lat trudnych studiów politechnicznych, konieczne jest też zdobycie doświadczenia pod okiem najlepszych w tym zawodzie, a praca nad konkursowym projektem wymaga ok. rocznego zaangażowania, po czym nagroda, jak przy konkursie na Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, wynosi 160 tys. zł. W pokerze wszystko jest szybsze i prostsze, jak to w hazardzie. Studiów nie trzeba żadnych. By nauczyć się gry w pokera, wystarczy pięć minut, dojście do światowego poziomu zaś to sprawa kilku lat grania o różne stawki. Na ostatnim European Poker Tour, pierwszym w naszym kraju międzynarodowym zjeździe hazardzistów, nagrodę ponad 1,2 mln zł zdobył po trzydniowych zmaganiach przy stoliku pewien Duńczyk, zawodowy gracz, który żyje, i to całkiem dobrze, z takich turniejów jak warszawski. 300 graczy Polscy

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 13/2007, 2007

Kategorie: Kraj