Miliony za pośladki i biust

Miliony za pośladki i biust

Ubezpieczyć można wszystko. To tylko kwestia ceny Przed paroma miesiącami do jednej z firm ubezpieczeniowych zgłosiła się kobieta, która chciała ubezpieczyć włosy. Piękne, czarne, sięgające pasa. Agenci nie odmówili. Poprosili jednak klientkę o wykonanie szczegółowych badań medycznych. Okazało się, że kobieta choruje na tarczycę, zaś jednym z objawów choroby może być… wypadanie włosów. Do finalizacji umowy nie doszło. W trakcie jednej z imprez masowych miał się odbyć konkurs, w którym główną nagrodą był milion dolarów. Należało za pierwszym razem trafić piłką do dołka golfowego. Dodatkowe utrudnienia, o jakich pomyśleli organizatorzy, kazały sądzić, że zadanie jest praktycznie niewykonalne. Mimo tego organizator zaczął główkować i usiłował się ubezpieczyć od wypłaty wygranej. Tymczasem towarzystwo ubezpieczeniowe zaproponowało podzielić ryzyko pół na pół – wysokość składki równa połowie wartości ryzyka. Oferta była dosyć bolesna, bo organizator tak czy siak tracił niebotyczną kwotę – albo milion, albo pół. Co w takiej sytuacji wybrać? Do pośrednika ubezpieczeniowego dzwoni mężczyzna. – Właśnie obciąłem sobie kosiarką środkowy palec. Jak jest z odszkodowaniem? – pyta. – Proszę natychmiast jechać do szpitala. Może palec da się jeszcze uratować – krzyczy pośrednik. – Spokojnie, jestem lekarzem i wiem, kiedy zaczyna się martwica tkanki i ile mam jeszcze czasu. Mnie interesuje, ile ten palec kosztuje! Powyższe przykłady pokazują, że ubezpieczenia niekoniecznie muszą się kojarzyć jedynie z tabelami, cyframi i procentami. Gwiazdy i gwiazdeczki Jeszcze kilkanaście lat temu w firmach ubezpieczeniowych istniały wykazy usług i dołączony do tego cennik. Ubezpieczenie kojarzyło się z polisami samochodowymi, mieszkaniowymi, zabudowań rolniczych oraz zwierząt gospodarczych. Dzisiaj ubezpieczyć można wszystko. Zdaniem Magdaleny Olborskiej z PZU, nietypowe ubezpieczenia, takie jak polisy na biust, pośladki i włosy, to przede wszystkim domena show biznesu: – Polski światek nie jest duży, a i zarobki rodzimych gwiazd nie mogą się równać z gażami Hollywood. W PZU nie brakuje jednak ciekawych ofert. Przed kilkoma laty firma przez rok ubezpieczała nogi jednego ze znanych polskich piłkarzy. Olborska zasłaniając się tajemnicą handlową, nie chce zdradzić jego nazwiska. – Mogę jedynie powiedzieć, że piłkarz zakończył już sportową karierę i został menedżerem – mówi. W tym roku PZU ubezpieczyło głos polskiej śpiewaczki operowej o międzynarodowej sławie. Oczywiście, żadne towarzystwo nie ujawnia sum ubezpieczenia i warunków umowy. PZU otwarte jest na każde, nawet najbardziej nietypowe ubezpieczenie. Podobnie Warta. W standardowej ofercie ma ciekawe ubezpieczenie od ryzyka uprawiania sportów ekstremalnych. Polisę mogą wykupić amatorzy jazdy na nartach po lodowcu, alpiniści i speleolodzy. Do niedawna oferowała również dość nietypowe ubezpieczenie od ryzyka zajścia w ciążę mnogą. W większości krajów podobne ubezpieczenia zdarzają się dość często. To, co w Polsce jest wciąż nietypowe, na świecie uznaje się za standard. Podczas europejskiej trasy koncertowej ekscentryczna gwiazda estrady, Tina Turner, ubezpieczyła ciało i głos na łączną sumę 11 mln dol. Dodatkowo wykupiła polisę wartą 45 mln dol. od nieszczęśliwego wypadku, złamania, zwichnięcia czy zranienia. Pupę ubezpieczyła australijska wokalistka Kylie Minogue. Słynne z solidności angielskie firmy wprowadziły ubezpieczenie od ryzyka zapadnięcia na ludzką odmianę choroby Creutzfeldta-Jakoba. Dwie inne oferują równie nietypowe ubezpieczenie od ryzyka weselnego. Wpłacając 90 dol., można zyskać 4,5 tys., jeśli wesele nie odbędzie się w terminie z powodu śmierci czy choroby któregoś z przyszłych małżonków lub kogoś z bliskiej rodziny. Włosy Kayah, nogi Cindy Crawford Powoli i polskie towarzystwa przekonują się do nietypowych ubezpieczeń. – Rynek nietypowych ubezpieczeń będzie się rozwijał – twierdzi Małgorzata Kowalska, specjalistka ds. PR z Amplico Life SA. Problem pojawia się wówczas, kiedy dochodzi do konkretnych rozmów na temat wartości polisy i wysokości składki. Niekonwencjonalne ubezpieczenia są bardzo drogie – zarówno dla klienta, jak i dla firmy. Wymagają kosztownej obsługi prawnej, bowiem za każdym razem trzeba przygotować indywidualną umowę. – Najistotniejsze sprawy to suma ubezpieczenia, wiek, płeć, obecny stan zdrowia, charakter

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2003, 38/2003

Kategorie: Kraj
Tagi: Tomasz Sygut