1 sierpnia pierwsza muzyczna telewizja na świecie kończy 20 lat Prezenter wbiega przed kamerę wśród ogłuszającego pisku publiczności w studiu. Producent programu wybiera przejętą nastolatkę, która próbuje wykrztusić zapowiedź ulubionego teledysku i wyrazić uwielbienie dla wykonawcy. Ostatnie słowa giną w chóralnym okrzyku jej rówieśników. Teraz następuje prezentacja wybranej piosenki, a w tym czasie producent szuka trochę mniej zestresowanego uczestnika programu do kolejnej zapowiedzi. Ma być energia, muzyka i luz. Bo to jest MTV, a ten program to „Total Request Live”, czyli show bijący rekordy popularności wśród amerykańskich nastolatków. Już od 20 lat kolejne pokolenia widzów powtarzają za Stingiem „I want my MTV” („Chcę MTV”). Niewielu pamięta, że refren ten towarzyszy piosence zespołu Dire Straits „Money for nothing”, wyśmiewającej stereotypowe wyobrażenia o życiu gwiazd muzyki, tworzone i podsycane właśnie przez MTV. Jednak hasło mimo upływu lat pozostaje aktualne, dowodząc niezbicie, że pomysł stworzenia Music Television był strzałem w dziesiątkę. Nie ma chyba drugiej stacji telewizyjnej, która w takim stopniu wpłynęłaby na kulturę masową, a nawet sama weszła do kanonu popkultury. I właśnie ta stacja będzie 1 sierpnia hucznie świętować 20. urodziny, na które swoje przybycie zapowiedziało już wiele gwiazd, gdyż bez nich nie byłoby MTV i vice versa. MTV powstała jako jeden z pionierskich kanałów telewizji satelitarnej, a pomysłodawcą jej stylu był Robert Pittman, były didżej radiowy. Zaproponował on uruchomienie stacji muzycznej, przypominającej charakterem amerykańskie rozgłośnie radiowe, gdzie muzykę przerywają co jakiś czas tylko zapowiedzi prezenterów i reklamy. Pittman odniósł sukces nie z powodu braku konkurencji – na przykład właściciel CNN, Ted Turner, również uruchomił kanał muzyczny, ale poniósł porażkę – lecz dlatego, że stworzył telewizję, jakiej jeszcze nie było. Wkrótce zaczęto mówić o stylistyce MTV, o montażu jak w MTV, o prezenterach zachowujących się jak w MTV. Stacja wpływała na gusta muzyczne widzów, wykreowała wiele megagwiazd popkultury, jak Madonna czy Michael Jackson. Teledyski tego ostatniego były pionierskie pod względem wysokości budżetu i profesjonalizmu ekipy choreografów, aktorów i specjalistów od efektów specjalnych. Stacja inspirowała też trendy w modzie, szczególnie w kwestii fasonu spodni – kto dziś pamięta specyficzne spodnie Mc Hammera z poszerzonymi na górze nogawkami czy zdecydowanie za duże dżinsy nastoletnich raperów Kris Kross, w których krok znajdował się na wysokości kolan. Teraz, gdy telewizje całego świata zalewają liczne programy typu reality show, warto przypomnieć, że MTV już kilka lat temu wprowadziła do swojej ramówki serial „The Real World”, w którym grupka młodych ludzi z różnych rejonów USA decydowała się na spędzenie kilku miesięcy pod jednym dachem w obecności stale pracujących kamer. Serial – którego dalsze edycje stacja wciąż emituje – przypomina telenowele o „prawdziwym życiu”, jakie mogliśmy oglądać w polskiej telewizji, nie ma w nim jednak eliminacji uczestników programu, za to istnieje pokój, w którym każdy z nich może szczerze powiedzieć, co myśli o współlokatorach. Logo stacji i czołówki programów również musiały się wyróżniać. Tu pole do popisu miał dział animacji, który tworzył wymyślne kreskówki z emblematem MTV w roli głównej oraz tła komputerowo nakładane na tzw. blue box, czyli ekran zastępujący scenografię za plecami prowadzącego. W 1992 r. MTV wyprodukowała serial animowany, który zyskał miano nie tylko przełomu w animacji, ale także produkcji kultowej. Mowa o serialu „Beavis i Butthead”, przedstawiającym perypetie dwóch ograniczonych, niekulturalnych chłopaków, których główną rozrywkę stanowi oglądanie MTV, a dialogi składają się głupkowatych komentarzy na temat wykonawców, wypowiadanych wśród rechotu i bekania. Ten uroczy duet triumfalnie powróci na ekrany MTV w czasie gali z okazji 20. rocznicy powstania stacji. Chyba największą rewolucją, jakiej dokonał Pittman, była całkowita zmiana stylu prowadzenia programów. Poważnych prezenterów, czytających zapowiedzi z kartki, zastąpili młodzi ludzie, mówiący potocznym językiem, ubrani na luzie i zapowiadający piosenki jak didżeje w radiu. Powstał nawet termin określający ich jako „vidżejów” (od „video”). Głównym ich zadaniem jest przedstawianie muzyki bez śladu krytyki czy pochwał. Do dziś prowadzący w MTV muszą być młodzi albo przynajmniej
Tagi:
Katarzyna Długosz









