Pawiki

Ziemkiewicz jak Mickiewicz
Aby zaliczyć opublikowany w \”Gazecie Wyborczej\” test przygotowujący tegorocznych maturzystów do egzaminu z języka polskiego, którego autorkami są trzy nauczycielki z Otwocka, uczniowie muszą zanalizować tekst Rafała Ziemkiewicza z tygodnika \”Wprost\” sprzed sześciu lat. Muszą to zrobić nadzwyczaj dogłębnie, bo należy odpowiedzieć aż na 14 szczegółowych pytań. Może być i tak, tylko zastanawiamy się, czy przywołani również w teście Sławomir Mrożek ze swoim \”Tangiem\” i Eliza Orzeszkowa z \”Nad Niemnem\” są wystarczająco godni, by sąsiadować z tak wybitnym piórem.

Zdziwienia pana K.
Prezes Jarosław Kaczyński stwierdził, iż zaskoczył go fakt, że telewizja już poinformowała o zakończeniu rozmów pomiędzy prezydentem a premierem na temat ratyfikacji traktatu lizbońskiego, prezydent zaś jeszcze do niego nie zadzwonił.
– Byłem zdziwiony, że brat do mnie nie dzwoni – mówił prezes Kaczyński. Prezes musiał więc sam zadzwonić do prezydenta! Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, Lech Kaczyński był niewinny i uniknął bury. Wytłumaczył bratu, że po prostu telewizja pośpieszyła się z informacją o zakończeniu rozmów.

Oczywiście, że się da
Niektórzy posłowie PiS mają za złe rządowi Donalda Tuska, że tylko połowę czasu poświęca na kierowanie krajem, a drugą połowę na uprawianie PR. Zdaniem pisowskich niebożąt, tak się nie da rządzić krajem. Oczywiście, że się da! Specjaliści od marketingu politycznego uważają, że dobry rząd powinien jedną czwartą swego czasu poświęcać na rządzenie, a trzy czwarte na chwalenie się, jak świetnie mu to idzie. Rząd Tuska ma więc jeszcze duże rezerwy. To tylko rząd Jarosława Kaczyńskiego miał takie osiągnięcia, że aż biły po oczach bez konieczności uprawiania jakiejkolwiek propagandy.

Lewica znowu jest sierotą
Ewa Milewicz na łamach \”Gazety Wyborczej\” narzeka, że SLD nigdy nie był lewicowy. Po pierwsze, nie zliberalizował ustawy antyaborcyjnej, po drugie, popierał podatek liniowy, po trzecie, nie wprowadził refundacji środków antykoncepcyjnych, po czwarte… po piąte… i nawet po dziesiąte – wszystko to prawda! Pytanie brzmi, skąd liderzy SLD epoki Millera czerpali inspirację dla poparcia podatku liniowego czy obrony aborcyjnego \”kompromisu\”? Kto był głównym autorytetem dla Millera, o Kwaśniewskim nie wspominając? Jaka gazeta sprawowała wówczas rząd dusz, lansując i podatek liniowy, i ugodę z Kościołem (bo Unia), i \”kompromis\” aborcyjny? Tym, którzy nie wiedzą, podpowiemy, że nie był to \”Przegląd\”.

Kara za ekologię
Krakowska straż miejska wykazała się przenikliwością godną Sherlocka Holmesa. Dzielni strażnicy wytropili, że mieszkanka grodu pod Wawelem, pani Jolanta Frankiewicz, ma za mało śmieci, i wydedukowali, że w takim razie musi je nielegalnie wyrzucać, za co ukarali ją 50-złotowym mandatem. Funkcjonariusze posłużyli się uchwałą rajców miejskich, którzy zakładają, że każdy mieszkaniec ma w ciągu tygodnia wytworzyć 5 kg śmieci. Pani Jolanta tyle nie miała i strażnicy nie dali sobie wmówić, że to dlatego, że dokładnie segreguje śmieci. Porządek musi być – 5 kg to 5 kg. Teraz urząd miejski ma zagwozdkę, jak sprawę mandatu za ekologię odkręcić.

Nie ma jak żart
Primaaprilisowy \”Super Express\” podał 10 sposobów na zrobienie komuś żartu:
\”- Ładnie dziś wyglądasz (mąż do żony)
– Jesteś najwspanialszym kochankiem na świecie (żona do męża)
– Misiu, od dzisiaj możesz się nie golić, oglądać mecze całymi dniami i popijać piwo od rana (żona do męża)
– Kochanie, tak ładnie ci z tym tłuszczykiem. Proszę, przytyj dla mnie więcej (mąż do żony)
– Ta zupa była wyśmienita! Może mamusia zamieszka z nami? (do teściowej)
– Nie mam romansu z twoją żoną (sąsiad do sąsiada)
– W tym roku rezygnuję z urlopu, poświęcam się całkowicie pracy (do szefa)
– Dostanie pan/pani podwyżkę (szef do podwładnego)
– Chętnie posprzątam twój pokój! (brat do siostry)
– Podwyższamy ci kieszonkowe! Od jutra będziesz dostawać 500 zł miesięcznie (rodzice do dziecka)\”.
Hm, uśmialiśmy się po pachy (do szanownych redaktorów \”SE\”).

Propozycja nie do odrzucenia
Miły jubileusz obchodził Marian T. z powiatu gryfickiego, który już dziesiąty raz (w ciągu czterech miesięcy) został zatrzymany przez miejscowych policjantów za jazdę po pijanemu. Tym razem miał ponad dwa promile alkoholu. Z okazji jubileuszu policja zaproponowała panu Marianowi dwumiesięczny darmowy pobyt w gryfickim areszcie (all inclusive).

Wartości są wieczne
Niemiecka policja zatrzymała naszego rodaka, który kierował w Niemczech gangiem złodziei samochodów. Mijają lata i epoki, weszliśmy do Unii, bogacimy się, jesteśmy w Schengen – a Polacy wciąż kradną auta nad Renem. To optymistyczne, że pewne wartości są wieczne.

Wanna w kuchni
W brytyjskim mieście Brighton wystawiono na sprzedaż mieszkanie przy Hanover
Street, w którym wanna znajduje się w kuchni, a toaleta na balkonie. Ma to zapewnić \”większą powierzchnię mieszkaniową\”. Sypialnia jest pewnie na klatce schodowej, a przedpokój u sąsiadów.

Wydanie:

Kategorie: Bez kategorii

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy