Polski dowcip

Polski dowcip

Okazuje się, że prof. Mirosław Piotrowski, europoseł z ramienia LPR, pozwolił się wybrać do Parlamentu Europejskiego tylko po to, by odgrywać tam rolę żartownisia. Ogłosił konkurs na największy unijny absurd, a nagrody zakupił ze swoich diet. Najśmieszniejszy okazał się m.in. przepis o zasadach higieny, których trzeba przestrzegać w restauracjach. Rzeczywiście, dla mieszkańca kraju, w którym Sanepid nie nadąża z wypisywaniem mandatów, obowiązek dokładnego mycia naczyń może wydawać się absurdalny. Ale czy aby to stwierdzić, warto było wyjeżdżać z Polski? Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 20/2005, 2005

Kategorie: Przebłyski