Najważniejsza książka 2015 r. to:

Najważniejsza książka 2015 r. to:

Michał Nogaś, dziennikarz, Program 3 Polskiego Radia To był naprawdę dobry rok – zarówno dla polskiej, jak i zagranicznej literatury wydanej w naszym kraju. Z odpowiedzią na pytanie mam więc kłopot. Ale jeśli trzeba wskazać jedną, najlepszą książkę, wybieram „Ścieżki północy” tasmańskiego autora Richarda Flanagana. Piękna, mądra, w wielu momentach zachwycająca powieść o II wojnie światowej w rejonie Azji i Pacyfiku, o miłości, która nie może się spełnić, o powojennej traumie i walce o uratowanie własnego człowieczeństwa. Blisko jej do literackiego arcydzieła! Wiesław Uchański, prezes wydawnictwa Iskry Zdecydowanie „Wilk” Marka Hłaski. Jest to całkowicie nieznany dotąd debiut powieściowy tego pisarza. Dla nas szczególnie ważne jest to, że umowę na jej wydanie Hłasko podpisał z naszym wydawnictwem ponad 60 lat temu. „Wilk” to przede wszystkim jednak książka niepokorna w swojej treści. Opowiada o ludziach, którzy sympatyzowali z komunizmem jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Anna Dziewit-Meller, pisarka, dziennikarka, twórczyni internetowego kanału o książkach weBook/bukBuk Europejską książką roku – ważną nie tylko dla Francji, ale i dla całej Europy – jest bez wątpienia nowa powieść Michela Houellebecqa „Uległość”. Ta wizja nieodległej przyszłości Francji, w wyniku demokratycznych wyborów rządzonej przez muzułmanów,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2015, 52/2015

Kategorie: Pytanie Tygodnia