Susły muszą się wyspać

Zostało ich już w Polsce bardzo niewiele  Suseł to zwierzątko bardzo sympatyczne, ale niechętnie nawiązuje znajomość z ludźmi. Należy do coraz rzadszych w naszej przyrodzie. Mało kto wie, że w Polsce żyją susły perełkowane, których nie należy mylić z moręgowanymi, widywanymi jeszcze 25 lat temu koło Strzelec Opolskich. Jak podaje Polska Czerwona Księga Zwierząt, susłów perełkowanych jest również coraz mniej, występują tylko na Zamojszczyźnie i w okolicach Lublina. Susły moręgowane wyginęły i nie ma szans na przywrócenie ich polskiej przyrodzie. W naturalnych warunkach żyją jeszcze w kilku miejscach w Mołdawii i na Ukrainie. Dziś ocenia się, że na wschodzie Polski zachowało się kilkaset susłów perełkowanych – największym zagrożeniem byli ludzie bezlitośnie zmieniający środowisko, m.in. amatorzy budowania domków letniskowych nad Bugiem. A dla susłów najważniejsze są pola uprawne, gdzie znajdują pokarm, zwłaszcza zboża. Ich macierzystym siedliskiem są dobrze utrzymane łąki, dość suche pastwiska bez zadrzewień i gęstych krzewów. Nawet niewielkie zmiany warunków w siedliskach naturalnych powodują, że susły się wynoszą. Ten osobliwy gryzoń żyje w koloniach złożonych nawet z kilkuset osobników. Ostatnie kolonie odnotowano w okolicach Hrubieszowa, Tyszowiec, Glinisk, Miączyna, Czumowa, Budynina, Sławęcina, Hulczy i Uśmierza, na łąkach i pastwiskach między

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2001, 48/2001

Kategorie: Ekologia