Świat oniemieje: Polska 2019

Świat oniemieje: Polska 2019

Tożsamość jest zapewne ważna, tożsamość narodowa w chwili (a czyżby chwila się kończyła, już zaraz cztery lata trzasną i co potem poza potopem?), kiedy rządzi formacja nacjonalistyczno-narodowo-religiancka, jest ważna już nie w trójnasób, tylko co najmniej w stunasób. Ale właśnie wymaga to poświęcenia wielkiej energii, zaangażowania, natężenia sił intelektu i ani na chwilę nie zdejmuje z barków strażników urzędowo-rządowych obowiązku zachowania najwyżej czujności, żeby odpowiednio rozumianą tradycję krzewić, pielęgnować, doglądać, chwasty wokół rwać – i tak trwać we wzroście światowego uznania dla tego średniej wielkości kraju, zagubionego gdzieś w Europie, między Niemcami a Rosją, między ziemniakiem z Ameryki Południowej a watykańskim papieżem z Wadowic. W ostatnim czasie został ujawniony niewinny dokument, list elektroniczny będący częścią oficjalnej korespondencji między urzędnikiem (funkcjonariuszem) Instytutu Książki (oddział w Krakowie, cóż…) a podwykonawczynią pewnego zamówienia dla wyżej wymienionego instytutu, ale prawdę mówiąc zamówienia dla Polski, gdyż chodziło o folder promujący nasz kraj na międzynarodowych targach książki gdzieś nie w Polsce. Urzędnik w lakonicznym, punktowym piśmie w trzech grupach uporządkował swoje (instytucji zatem) oczekiwania pod hasłami: 1. Wyciąć, 2. Raczej wyciąć, 3. Dopisać. Przeczytajmy szczegółowe rekomendacje, bo są krótkie, a treściwe („złote, a skromne”). Z zaproponowanego tekstu

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 01/2019, 2019

Kategorie: Felietony, Roman Kurkiewicz