Aktor Olaf Lubaszenko po raz szósty postanowił skończyć studia. Tym razem zaocznie, na Wydziale Nauk Politycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Poprzednio próbował skończyć Wydział Aktorski, potem Reżyserski w Akademii Teatralnej, ale bez powodzenia. Następnie przerzucił się na kierunki nieartystyczne – studiował kolejno teologię, psychologię i socjologię (na Uniwersytecie Jagiellońskim), lecz na żadnym nie wytrwał.
Czyżby teraz zainspirowany tytułem swojego filmu „E=mc2” chce udowodnić, że Einstein się mylił?
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy