Tag "Anna Schmidt-Rodziewicz"
Gabinet cieni
Pełnomocnicy, czyli jak rząd Morawieckiego dba o swojaków Na stronie internetowej www.gov.pl jest licząca ponad 60 pozycji lista pełnomocników rządu i prezesa Rady Ministrów do spraw różnych. Dla jednych to gabinet cieni dublujący pracę rządu, dla drugich – „odstojnik” dla towarzyszy partyjnych, którzy chwilowo znaleźli się na uboczu głównego nurtu polityki, oraz ciepła posadka dla niektórych koalicjantów. W założeniach Rada Ministrów może powołać pełnomocnika rządu, by zajął się konkretną sprawą,
Wielka Osoba czy kapitan i właściciel?
Mamy ściągę na wypadek, gdyby ktoś trafił do telewizji wPolsce.pl na sabat dojnej zmiany. Dzięki tygodnikowi „Sieci” wiemy, co trzeba powiedzieć. Są dwa wzorce do wyboru. Dłuższy, autorstwa Anny Schmidt-Rodziewicz, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej: „Dziękuję osobie, która nas, młodych polityków, uczy i pokazuje, jaka powinna być Polska naszych marzeń. Dziękuję wielkiej osobie, która nieustannie mnie inspiruje. Dziękuję prezesowi mojej partii. Mojemu politycznemu mentorowi, Jarosławowi Kaczyńskiemu. Chcę też podziękować drugiej szczególnej osobie.
Równi nasi i wasi
Bezczelne odwracanie znaczenia słów kwitnie na całego w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marleny Maląg. Białe jest tam czarne i na odwrót. Gdy słuchamy wynurzeń Anny Schmidt-Rodziewicz, która robi tam za wiceministra i pełnomocnika rządu ds. równego traktowania, to wiemy, że jest ona urzędniczką idealną. Dla dojnej zmiany. I dla kiboli, fanów „wyklętych”, karków z bejsbolem w narodowych barwach oraz wszystkich innych gotowych na wojnę z pedalstwem, lesbijstwem itp. A jeśli nie należysz do tego świata? To porzuć tę cichutką nadzieję, że w Polsce









