Tag "Arnold Winkelried"

Powrót na stronę główną
Felietony Ludwik Stomma

Na pohybel Timmermansowi

„Polska Winkelriedem narodów!”, zachwycał się Juliusz Słowacki. Tak było i tak pozostało. Bohaterska ofiarność wśród Lechitów nie zanika. Tak jak dzielny Szwajcar ze Stans w kantonie Unterwald wbił sobie w pierś austriackie lance, by zrobić wyłom we wrażych liniach bojowych, tak Beata Szydło rodem z Oświęcimia zgodziła się na kompromitujące porażki wyborcze w Brukseli, byle tylko rzucić kłody pod nogi polakożercy Franciscusowi Cornelisowi Gerardusowi Marii Timmermansowi. Różnica między nimi taka, że o ile czyn Arnolda Winkelrieda przyczynił się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.