Tag "artyści"

Powrót na stronę główną
Kultura

Kariera na własnych warunkach

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz (1918–1946) Alfred Stieglitz, fotograf, pisarz i właściciel galerii, tak skutecznie pomógł swojej młodej żonie, Georgii O’Keeffe stać się największą amerykańską malarką współczesną, że nie sposób jest widzieć jej osiągnięcia tylko i wyłącznie jako wynik jego działań. W końcu Stieglitz utrzymywał ją finansowo, zorganizował dla niej pracownię, regularnie wystawiał jej prace, promował ją do granic przyzwoitości, a w swoich zainspirowanych Freudem tekstach dostarczał intelektualnych analiz jej obrazów. Interpretował jej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Człowiek z gęsią na głowie

Padły nazwiska Flauberta, Barnesa i Carvera. Padły słowa fałda i kapitalizm. Spotkanie literackie dobiegało końca. Zeszliśmy ze sceny niepewni, jak wyszło, bardziej skonfundowani niż zakochani w sobie. Powoli spuszczaliśmy powietrze przy barze. Trochę poszło w plotki, trochę w popisy, trochę w autentyczną radochę w związku z tą czy inną książką lub wierszem. Ale spinka została. Już nie w postaci stresu, bardziej czujności, szybszego wypowiadania zdań. I wtedy wszedł ten gość – w czapeczce, pewnym krokiem –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

W cieniu Rodina

Camille Claudel i Auguste Rodin (1882–1893) Camille Claudel była cudownym dzieckiem. W wieku zaledwie 13 lat robiła z gliny małe popiersia swojej rodziny. Gdy była 20-latką, miała już wybitnego mentora, formalne wykształcenie artystyczne zdobyte w Paryżu i pracę jako asystentka w pracowni najbardziej docenianego rzeźbiarza tamtych czasów. Co więcej, jej prace były wystawiane na prestiżowych wystawach w Salonie Jesiennym i Salonie Niezależnych. Osiągnęła to wszystko w świecie, w którym na porządku dziennym było odmawianie kobietom praw,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura Wywiady

Artysta nie może być grzeczny

Jestem najdłużej w historii odwoływanym dyrektorem teatru. W dodatku dzieje się to bezprawnie Krzysztof Głuchowski – dyrektor Teatru im. Słowackiego w Krakowie Czy odmowa regionalnej izby obrachunkowej wszczęcia postępowania przeciwko panu oznacza koniec tzw. procedury odwoławczej ogłoszonej przez marszałka małopolskiego? – Procedura mojego odwołania trwa. Początek miał miejsce 17 lutego ub.r. Nigdy nie została zakończona, choć zgodnie z prawem powinna trwać miesiąc, a w szczególnych przypadkach – dwa miesiące. Jak widać, ktoś

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Olsztyńskie „szubienice” skazane na zburzenie

Spór o pomnik autorstwa Xawerego Dunikowskiego Wojewoda warmińsko-mazurski nakazał natychmiastową rozbiórkę pomnika autorstwa Xawerego Dunikowskiego, bo monument jest symbolem komunistycznego zniewolenia. Ale prezydent Olsztyna się nie poddaje. Granitowy, 13-metrowy pomnik składa się z dwóch pylonów, które miały symbolizować niezamknięty łuk triumfalny. Niektórym jednak kojarzą się z konstrukcją do wieszania, dlatego monument potocznie jest nazywany szubienicami. Decyzję o jego postawieniu miał podjąć ówczesny wojewoda olsztyński Mieczysław Moczar, choć budowę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Słoń i gołąb

Frida Kahlo i Diego Rivera 1927–1954 Frida Kahlo to najsłynniejsza artystka w historii. Dziś jest postacią kultową: jej wizerunki widnieją na T-shirtach, a jej życie stało się tematem dziesiątek książek, a nawet hollywoodzkiego filmu. Podobnie jak Che Guevara, Frida jest międzynarodową ikoną symbolizującą heroizm, uduchownienie, inność i potęgę odrębności. Ikonografia Kahlo jest tak rozpowszechniona, że prawdopodobnie większość osób, mimo że rozpoznaje jej twarz, niewiele wie o jej twórczości. Jednak nawet pobieżna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Nie chcemy litości

Malują stopami i ustami, bo rękami nie mogą. Jednak artyści z niepełnosprawnością nie potrzebują litości, ludzie na całym świecie kupują ich prace Monika Dembińska-Sawejko najchętniej siedzi na łóżku w swoim królestwie – większym pokoju niewielkiego M-3 na bydgoskim osiedlu Wyżyny. Na wyciągnięcie ręki ma biurko z dziesiątkami słoiczków, tubek, kubeczków i pędzli oraz niewielką sztalugą z małym obrazkiem. Ale i tak, żeby się przesiąść z łóżka na fotel przy sztaludze, potrzebuje pomocy męża. Mirosław Sawejko z wprawą wspiera drżące ruchy pani

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Moralnie nie do przyjęcia!

To, co zrobił wojewoda Radziwiłł, to nie cenzura. To przemoc władzy Pan wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, o książęcym rodowodzie, ale mentalności barchanowego drobnomieszczanina, jest z wykształcenia lekarzem, specjalistą medycyny rodzinnej. Zapewne jest tatusiem, mam nadzieję własnych dzieci, które chyba przyszły na świat z jego udziałem. I tatuś tak bardzo przestraszył się waginy?! Prawdopodobnie nigdy jej nie widział, przy zgaszonym świetle i pod kołdrą. I rzeźba waginy, którą zobaczył w teatrze, mogła być dla pana wojewody szokiem.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Czy artysta postradał zmysły?

„Panny z Awinionu” – eksperyment Pabla Picassa Artyści, galerzyści, kolekcjonerzy, znajomi stawiali oczy w słup przed obrazem, który zaprezentował im Pablo Picasso w pracowni. Zachodzili w głowę: czy artysta postradał zmysły? Georges Braque porównał patrzenie na dzieło do jedzenia, zamiast zwykłych potraw, pakuł polanych naftą. Siergiej Szczukin załamywał ręce, że taki mistrz jest stracony dla francuskiego malarstwa. W pewnym sensie ze stwierdzeniem tym zgadzał się Guillaume Apollinaire, wyrokując, że Picasso dokonał morderstwa na samym sobie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Jestem bardzo zgnębiony po orgii

Kobiet, które ulegają urokowi Witkacego, nigdy nie brakuje Co za ironia losu – kiedy Nina odpoczywa od męża u swoich krewnych Kossaków w Krakowie, Staś w Zakopanem uwodzi jej kuzynkę Marię z Kossaków Pawlikowską, zwaną w rodzinie Lilką. Piszą sztukę teatralną. Z każdą inną kobietą w takiej sytuacji Nina podejrzewałaby Stasia o flirt czy coś więcej, ale przecież nie z Lilką! Znają się od dziecka, każde wakacje spędzały razem u ciotki Zofii z Kossaków Romańskiej w Hrusiatyczach, w pięknym dworze otoczonym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.