Tag "Henryk Martenka"
Dlaczego Polak klnie jak szewc?
Dr Małgorzata Kłos,
językoznawczyni, USWPS
Dlaczego dużo przeklinamy? Powodów jest wiele i mogą one być natury zarówno psychologicznej (daje się upust emocjom, dodatkowo przeklinanie działa nieco jak „nawyk” mózgu), jak i społeczno-kulturowej (język to wyraz tożsamości grupowej). Pamiętajmy też, że w ostatnich latach język mediów i dyskursu publicznego zdemokratyzował się, stał bardziej kolokwialny i spontaniczny. Im więcej przekleństw w przestrzeni medialnej, tym bardziej nam powszednieją, przez co tracą moc. Warto jednak pamiętać, że ich siła kryje się przede wszystkim w intencji, nie zaś w samym słowie. Od częstotliwości przekleństw ważniejsze jest więc użycie języka z zachowaniem szacunku dla innych.
Mirosław Pawłowski,
dyrektor sieci bibliotek Ursynoteka
Kto nie przeklina, niech pierwszy rzuci kamieniem. Klną nie tylko Polacy, robią to wszystkie nacje. Przeklinaliśmy zawsze, bo przekleństwa istnieją tak długo jak sam język. Brzydkie słowa, których używamy na co dzień, miały początek w kulturze ludowej – w klątwach i urokach. Zawsze były powszechnie uważane za objaw prymitywizmu i braku kultury, a przecież stand-up, współczesna artystyczna forma komediowa, opiera się głównie na umiejętnym i adekwatnym do opowiadanej historii przeklinaniu. Czasami klniemy, bo musimy wyrazić emocje – te pozytywne i te negatywne, bo mamy mały zasób słów, bo internet jest pełen takich treści i tak wypada – wtedy jesteśmy tacy normalni, wyluzowani i podążamy za modą. Klniemy na potęgę, bo po prostu mamy małą świadomość językową i tym samym obniżamy swoje kompetencje komunikacyjne, co w konsekwencji zaprowadzi nas do prapoczątków. I to jest smutne w przeklinaniu, a wydaje się nam, że jest super.
Henryk Martenka,
felietonista tygodnika „Angora”
Widzę kilka powodów przeklinania. Klniemy, bo tylko tak umiemy okazać ekspresywność. Brakuje nam kindersztuby i tym maskujemy swoją słabość. Jesteśmy też sfrustrowani i niedowartościowani. Klniemy, nie zważając na negatywne nacechowanie języka. Klniemy, wypierając interpunkcję, a nawet wymarły dawno temu iloczas. Bluzgiem wypełniamy pauzy oddechowe. Klniemy często mimowiednie, bez gniewu czy agresji. Dla popisu. Przekleństwa zleksykalizowały się do tego stopnia, że co drugi Polak klnie, nie wiedząc o tym. Szokuje, gdy dziecko puszcza wiązankę, nie podejrzewając nawet, że kimś może to wstrząsnąć. Klniemy również, dbając o soczystość języka. Przekleństwa w ustach Kaliny Jędrusik były środkami stylu, a nie wynikały z braku wychowania. Dodawały emocjonalnej pikanterii tam, gdzie w innych wypadkach pojawia się słowna brutalność.
Czy Polacy są roszczeniowi?
Andrzej Radzikowski, przewodniczący OPZZ w latach 2019-2022 Myślę, że Polacy nie wyróżniają się na tle innych społeczeństw. Jest naturalne, że każdy chce żyć jak najlepiej. To zaś wiąże się przede wszystkim z dobrą pracą. Dlatego najczęściej słyszymy w sferze publicznej roszczenia, które dotyczą wysokości wynagrodzeń. Prawda jest taka, że uczciwie pracującym ludziom nie żyje się dziś w Polsce lekko. Szczególnie w obliczu inflacji. To potęguje presję na wzrost wynagrodzeń czy na poprawę warunków życia. Trudno się
Czym dziś chwalą się Polacy?
Czym dziś chwalą się Polacy? Wiktor Niedzicki, popularyzator nauki, autor programu „Laboratorium” W nauce nawet dziś Polacy najczęściej chwalą się Kopernikiem i Marią Skłodowską-Curie. Mamy zaś rzeszę naukowców, którzy odcisnęli piętno na całym współczesnym świecie. Wymienię tylko kilku: prof. Hilary Koprowski, który odkrył pierwszą skuteczną szczepionkę przeciwko wirusowi polio, wielki matematyk Stefan Banach czy Józef Kosacki, który stworzył pierwszy wykrywacz min. Współcześnie też mamy powody do dumy. Pod Ożarowem produkuje
Na czym polega magia grilla?
Na czym polega magia grilla? Maciej Nowak, krytyk kulinarny Wiem, że grill to wielka namiętność moich rodaków, ale – co zrobić – mnie jakoś nie zachwyca. Nie kręcą mnie mięsa rzucone na ruszt, z których tłuszcz spływa na rozżarzone węgle, tworząc opary czegoś, co biochemicy poetycko nazywają wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi, a co stanowi skuteczną substancję rakotwórczą. I nie żebym stał się wzorem człowieka dbającego o zdrowy styl życia! Problem w czym innym. Otóż słabo znoszę „mężczyźniany” styl bycia, a grill
Dlaczego Polaków nie oburza uwłaszczanie się PiS?
Dlaczego Polaków nie oburza uwłaszczanie się PiS? Dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz, Wydział Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW Polacy już do tego przywykli, ponieważ u nas afera goni aferę. A wszystko to napędzane jest medialnym zgiełkiem. Zaczęliśmy to puszczać mimo uszu. W dużej mierze dlatego, że mamy znacznie poważniejsze problemy, od inflacji począwszy, a na wojnie skończywszy. W grę wchodzi też zasada reaktancji, którą w tym wypadku można opisać jako stawianie oporu zbyt dużej ilości bitów
Zielone kołowanie – odpowiedź na polemikę
Brak słów, jak bardzo się cieszę z wywołania polemiki moim artykułem „Zielone kołowanie” (PRZEGLĄD, nr 38). To dowód, że problem istnieje i boli. Pan Henryk Martenka, autor polemiki „Kołowanie czytelnika, czyli słowo sprostowania” (PRZEGLĄD, nr 40), jest świetnym dziennikarzem i moim ulubionym autorem, w sprawach społeczno-politycznych na ogół zgadzam się z jego opiniami. W tym technicznym temacie jednakowoż odnoszę wrażenie, że uległ amerykańskim sugestiom i nieco dał się wpuścić w maliny. Nigdy nie przestanie mnie
Czy Prawu i Sprawiedliwości uda się złamać niezależne media?
Czy Prawu i Sprawiedliwości uda się złamać niezależne media? Jerzy Baczyński, redaktor naczelny „Polityki” Będą próbować i próbują, ale tu nie wróżę powodzenia. Polska to jednak nie Węgry. Orbánowi udało się za pomocą metod, jakich próbuje PiS, czyli presji ekonomicznej, finansowej i prawnej. Jednak Polska to zupełnie inny kraj – mamy znacznie większy rynek, a media są mocniejsze ekonomicznie. Siłą mediów w Polsce są odbiorcy – PiS nie udało się przejąć kontroli nad rynkiem informacji, emocji i wiedzy
Jak prezydent Duda będzie rozmawiać z prezydentem Bidenem o Forcie Trump?
Jak prezydent Duda będzie rozmawiać z prezydentem Bidenem o Forcie Trump? Prof. Roman Kuźniar, politolog i dyplomata, UW Przede wszystkim, czy prezydent Biden będzie miał ochotę rozmawiać z największym miłośnikiem Trumpa pośród europejskich prezydentów? Jeśli prezydentowi Dudzie trafi się jednak taka okazja, to nie sądzę, aby przedmiotem rozmowy był Fort Trump. Jeśli już, będzie raczej mowa o polskiej praworządności, niezależności sądownictwa, wolności mediów, prawach człowieka, zwłaszcza kobiet. Nie wykluczyłbym, że prezydent
Jak zdyscyplinować posłów Konfederacji, żeby zakładali maseczki?
Jak zdyscyplinować posłów Konfederacji, żeby zakładali maseczki? Dr Piotr Kocyba, badacz ruchów społecznych, Uniwersytet Techniczny w Chemnitz Jestem przekonany, że nawet kary finansowe lub znaczne pogorszenie sytuacji epidemicznej nie sprawią, że wszyscy posłowie Konfederacji zaczną je nosić. To ugrupowanie jest konglomeratem przeróżnych grup politycznych i obywatelskich, z których wiele kwestionuje koronapolitykę państwa, np. ograniczenia w funkcjonowaniu gospodarki. Co więcej, ważną częścią tej formacji są antyszczepionkowcy. W tej sytuacji ostentacyjne nienoszenie maseczek w Sejmie jest wręcz naturalne – jest symbolem
Czy ekipa Ziobry to czołówka nowych elit PiS?
Czy ekipa Ziobry to czołówka nowych elit PiS? Agata Szczęśniak, OKO.press Zbigniew Ziobro przygotowuje się do wojen przyszłości. Dlatego buduje wokół siebie zwartą grupę – dobrze wyposażoną, lojalną i mocno osadzoną w kilku środowiskach. Gromadzą pieniądze, obsadzając spółki skarbu państwa, a potem załatwiają wyborcom dotacje, budują relację klientelistyczną. Grupa Ziobry nastawia się też na to, że w przyszłości konflikt, przynajmniej w kwestiach kulturowych i związanych z prawami człowieka, rozegra się między jakąś









