Tag "Jacek Tittenbrun"

Powrót na stronę główną
Opinie

Kolebka i grobowiec demokracji

W Grecji wykluła się demokracja europejska, ale w podręcznikach historii ten kraj może być wymieniany w kontekście jej zmierzchuObrazowo mówiąc, Grecy ułatwili uwolnienie antydemokratycznego dżina z butelki i sami padli jego pierwszą ofiarą. Duch ten zamieszkiwał tam od dawna, co najmniej od początków utworzenia unii monetarnej, w której fundamenty zostały wpisane antydemokratyczne rozwiązania. Unia walutowa stanowiła produkt kompromisu – na jej utworzenie nalegała głównie Francja, widząc w tym możliwość zagwarantowania ściślejszego związania z Europą Niemiec, których pozycja na kontynencie bardzo wzrosła po zjednoczeniu z byłą NRD. Natomiast kanclerz Kohl w zamian za zgodę na powstanie strefy euro wytargował to, że Europejski Bank Centralny, jej kluczowa instytucja, oraz jego relacje z innymi instytucjami europejskimi zostały wymodelowane wedle życzeń niemieckich. W praktyce oznaczało to zgodność z założeniami obowiązującej w RFN doktryny ordoliberalnej, która została trafnie określona jako autorytarny liberalizm. Ordoliberałowie z niechęcią, jeśli nie z wrogością, odnoszą się do współczesnej demokracji przedstawicielskiej, którą utożsamiają z demokracją masową. Ta ostatnia stwarza bowiem zagrożenie zarówno dla stabilności i wzrostu gospodarczego, jak i dla swobód indywidualnych wskutek podlegania wpływom kapryśnych nastrojów mas oraz nieprzewidywalnych i zmiennych układów parlamentarnych. W porównaniu z analogicznymi instytucjami finansowymi pełniącymi

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.