Tag "Jadwiga Emilewicz"
Chytra baba z Krakowa
Gdzie uczą tak przebiegłego działania? A może to cecha wrodzona? Albo rozwinięta, gdy człowiek znajdzie się w nieodpowiednim otoczeniu? Jak Jadwiga Emilewicz, minister od czegoś tam, kandydatka na posła w Poznaniu. Nie pokochała jej Wielkopolska, skoro mówią: „Po co się do nas pcha ta chytra baba z Krakowa?”. Dlaczego chytra? No bo cały Poznań jest zawalony reklamami konferencji, w której weźmie udział Emilewicz. A na reklamach wielkie nazwisko małej w naturze Emilewicz. I jej radosna podobizna. Jak się człowiek nie wczyta, to myśli, że to plakat
Emilewicz w kosmosie
Ma czas na skoki spadochronowe. Jadwiga Emilewicz w objęciach zawodowego instruktora – taka pokazówka dla wyborców. W kampanii każdy trik jest dobry. Szkoda, że na kogucie nie poleciała na Księżyc. Byłby światowy hicior. Dlaczego na Księżyc? Bo Polska Agencja Kosmiczna podlega właśnie minister Emilewicz. Pechowcy do kwadratu. Wszyscy przecież wiedzą, że jak się Emilewicz uprze, to i z koguta zrobi prezesa PAK. A co! Uparła się, że będzie nim Michał Szaniawski – i jest! No, prawie jest. Choć
Skąpią nawet modlitwy
Organ Rydzyka „Nasz Dziennik” uparcie prosi, by ofiarować modlitwę za polityka. Najlepiej do Matki Boskiej Trybunalskiej, patronki parlamentarzystów. Niestety, choć naród nasz katolicki jest i bogobojny, to akurat wobec polityków bardzo skąpy. Mało ludzi wierzy, że modlitwa ich odmieni. I tak za minister Jadwigę Emilewicz modlą się trzy osoby. Płci nieznanej. Podobnie jak nieznane są osiągnięcia pani Emilewicz. Po cztery osoby modlą się za Teresę Czerwińską (byłą minister od finansów, obecnie w zarządzie NBP)
Emilewicz zamiast leków
Nawet nie domyślacie się, jak wielki potencjał komiczny drzemie w Jadwidze Emilewicz. Nie dość, że szefuje czemuś, co samo w sobie jest zabawne, bo czy ktoś widział jakieś dobro wyprodukowane przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii? Cztery lata starań o proinnowacyjność, proprzemysłowość i inne takie pro. A efekty? Przedsiębiorcy skazani na tę pomoc ledwo zipią. I co gorsza, na leki też nie mogą liczyć. Bo Emilewicz, która w tej dziedzinie też miesza, jest na etapie: „za kryzys leków odpowiada Azja” („DGP” z 1 sierpnia). Ministrom Morawieckiego
Kit à la Emilewicz
Dla przedsiębiorców mamy złą wiadomość. Jeżeli liczyliście, że Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii, po wyborach przestanie wam ułatwiać życie, to nic z tego. Emilewicz ogłosiła, że dopiero się rozpędza i ma pomysły na nową kadencję. Co by to oznaczało? Jeszcze więcej chaosu i bałaganu! Jeszcze więcej biurokracji. Jeszcze więcej głupich przepisów zmienianych zaraz po uchwaleniu. A wszystko po to, by ludzi przydusić. I wydusić z nich dodatkową kasę. Ale nawet Emilewicz nie jest pozbawiona talentu. Ma niezwykłą umiejętność autoreklamy. I bezspornie można
Emilewicz ze słomą w szpilkach
Można być z Krakowa. Znać języki i jak Jadwiga Emilewicz być protegowaną wicepremiera Gowina. Ale szpilek lepiej nie zakładać. Bo wyłazi z nich słoma. Minister przedsiębiorczości i technologii w rządzie PiS ma takie podejście do ludzi, że może być wizytówką „Soku z buraka”. Jeśli ktoś z tak malutkimi osiągnięciami jak Emilewicz robi cyrkowy numer z dr Alicją Adamczak, panią prezes Urzędu Patentowego RP przez prawie 18 lat, to wypada z obiegu cywilizacji łacińskiej. Emilewicz powinna wylecieć już wtedy, gdy wycięła numer,









