Tag "luteranie"
Pierwsze państwo protestanckie
Pięćset lat temu Polska powołała do życia pierwsze na świecie państwo protestanckie. Zrobiła tak już siedem lat po wystąpieniu Marcina Lutra.
Jak to było możliwe? Państwo Krzyżackie cieszyło się poparciem zarówno papieża, jak i cesarza. W roku 1501 Maksymilian I Habsburg (wówczas jeszcze król niemiecki) wręcz zakazał wielkiemu mistrzowi dalszego składania hołdu królowi Polski. Gdy Polska, dochodząc swych praw, rozpoczęła w 1519 r. wojnę z zakonem, była osamotniona. Gdy jednak u Krzyżaków zaczął się szerzyć luteranizm, gdy w 1524 r. nawet biskup sambijski odszedł od katolicyzmu, to z kolei wielki mistrz znalazł się w politycznej próżni.
Król Zygmunt I (wtedy jeszcze nienazywany Starym) był katolikiem i wrogiem protestantyzmu. Ale rządził się polską racją stanu. Owszem, mógł kontynuować wojnę z wielkim mistrzem, a jego państwo mógł wcielić do Polski. Ale zasoby skarbca koronnego były na wyczerpaniu, a nad Polską wisiała wojna znacznie poważniejsza – z Moskwą. Traktat krakowski z 8 kwietnia 1525 r., dokonujący sekularyzacji i protestantyzacji Państwa Zakonnego, zagwarantował mu dalsze istnienie, natomiast poparcie papieża i cesarza skończyło się jak nożem uciął. Odtąd Prusy Książęce były luterańskie i mogły liczyć już tylko na Polskę. W dodatku musiały słono się opłacić. Były wielki mistrz, a obecnie „książę w Prusiech” Albrecht Hohenzollern, zobowiązał się świadczyć Polsce wszelką pomoc, także zbrojną. Od jego wyroków poddani mogli się odwoływać do króla Polski. Za niesubordynację groziła księciu konfiskata lenna.
Albrecht był siostrzeńcem Zygmunta. A księstwo pruskie było w znacznej mierze… polskie. Lub – mówiąc ściślej – mazowieckie, bo większość Mazowsza stanowiła jeszcze wtedy odrębne od Polski, lenne księstwo. Krzyżacy ściągali osadników z Mazowsza już od XIV w., a w ciągu stuleci liczba tych Mazurów stale rosła: w XVII stuleciu będą stanowić już niemal połowę ludności pruskiej. Tymczasem Albrecht jako gorliwy luteranin starał się szerzyć nową wiarę w językach wszystkich poddanych: zarówno w niemieckim, jak i polskim. Choć najbardziej spektakularna była jego troska o języki litewski i staropruski. W roku 1547 wydano w Królewcu pierwszą książkę litewską: „Katechizmusa prasty szadei” (Proste słowa katechizmu) Marcina Mażwida. I tylko języka staropruskiego nie udało się już uratować.
Widownią większości tych poczynań był
Komercja czy przezwyciężenie schizmy?
Niemieccy protestanci od miesięcy fetują Lutra, tak naprawdę nie wiedząc, co głosił Korespondencja z Berlina Jesienią 2016 r. ewangelicki miesięcznik „Chrismon” przeprowadził ankietę, w której zbadał stosunek Niemców do Marcina Lutra. Sam wynik sondy nie spędzał biskupom Kościoła luterańskiego snu z powiek, ale jego bliższa analiza owszem. Na pytanie, kim był fetowany obecnie w Niemczech wittenberczyk, ok. 37% Niemców odpowiedziało, że zapisał się on w historii jako „reformator” i „odnowiciel Kościoła”. Ankieta została przeprowadzona w październiku 2016 r., tuż przed początkiem
Pilnie strzeżona tajemnica polskiego Kościoła
Jak Kościół katolicki uwłaszczył się na majątku innych wyznań Jak Kościół katolicki był traktowany w Polsce Ludowej? Według wykładni oficjalnej, polityki historycznej IPN, biskupów i zwykłych księży, prawicowych polityków i działaczy oraz publicystów i dziennikarzy był zwalczany przez władzę, represjonowany, szykanowany i oczywiście okradany z majątku. A w rzeczywistości? Czy w latach 1944-1989 Kościół katolicki był tylko ciemiężony? Nie! Był również beneficjentem PRL. Bo choć w Polsce Ludowej utracił wiele nieruchomości, to wszedł w posiadanie ogromnego majątku,









