Tag "Marcin Gienieczko"
W strefie śmierci
Powyżej 7 tysięcy metrów temperatura spada do minus 45 stopni Lodowate wichry, odmrożenia, samotna śmierć w górach. Wszystko to jest chlebem powszednim himalaistów – ludzi, którzy bez wahania rzucają wyzwanie groźnym ośmiotysięcznikom. Niektórzy giną. Inni
Ujarzmić Jukon
Korespondencja z Kanady Pijani Indianie nie mogą uwierzyć, że natknęli się na człowieka w takiej głuszy, bez środka transportu! Północna Kanada, terytorium Jukon. Na trzymetrowym pontonie walczę z dwumetrowymi falami jeziora Tagish. Przede mną ponad 3 tys. km
Chiński masaż
Korespondencja z Pekinu Dotykanie ustami rozżarzonego żelaza i rąbanie drewna gołą ręką to dla mistrzów z klasztoru Shaolin nie heroizm, lecz filozofia życia. Po sześciu latach intensywnego treningu otrzymuje się tu pierwszy stopień kung-fu. Aby zakwalifikować się do treningu
Dwustu Indian z Mongolii
Bez reniferów Tsaatanowie nie byliby w stanie przeżyć. Kiedy tsaa wyginą ostatecznie, wyginą również Tsaatanowie Korespondencja z Ułan Bator Tsaatanowie wierzą w swoje pokrewieństwo z reniferami. Kiedy rodzi się Tsaatan, szaman przekazuje mu siłę, odporność i wytrzymałość niezbędną
Wyścig w progach Arktyki
Ludzie i psy muszą pokonać żywioły oraz samych siebie, bo inaczej zginą razem albo każde z osobna Korespondencja z Norwegii Alta – niewielkie 17-tysięczne miasteczko w północnej Norwegii. Co roku gości najmężniejszych ludzi z całej Europy, którzy pokochali Północ. Towarzyszą
Lekcja przetrwania
350 km pieszej przeprawy przez góry Mackenzie i rwące rzeki Kanady Niewielka awionetka ląduje na granicy Jukonu i Terytoriów Północno-Zachodnich. To północne rubieże Kanady. Przede mną 350 km pieszej przeprawy przez góry Mackenzie. Rozkładam sprzęt, spoglądam
10 godzin na „kucaka”
Korespondencja z Płw. Kolskiego Kajakiem po Morzu Białym i rzekach Półwyspu Kolskiego Półwysep Kolski. Północna Rosja. Niegdyś strefa zamknięta dla wszystkich. Dzisiaj otwarta dla nielicznych. Przede mną dzika przeprawa rzeką Ponoj – najszybszą
Taniec z dziką rzeką
Za sobą mam przepłyniętą kanoe górną Athabaskę. Przede mną najbardziej widowiskowe bystrza Kanady – Grand Rapids Korespondencja znad Athabaski Do pokonania tych bystrzyn zapalił się mój kolega na stałe mieszkający w Forcie McMurray w prowincji Alberta
Kocioł w strefie ciszy
Kobiet, które dotarły na Ziemię Franciszka Józefa, było niewiele. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, będzie tyle samo, ile na Evereście. Trzy! Jest nas ośmioro. Słońce rozgrzewa jacht. Beztrosko chodzimy po pokładzie w krótkich spodenkach. Nasz
Łodzią do Szamana
Człowiek obyty z tajgą nie zginie, nawet kiedy niedźwiedź zje mu wszystkie suchary To miejsce Szamana Aleksander, strażnik rezerwatu Bajkalsko-Leńskiego, wkłada palec do kubka z wódką. Krople alkoholu strząsa w cztery strony świata, by podziękować duchom za opiekę