Tag "Marcin Ogdowski"

Powrót na stronę główną
Kraj

Młodzi, bezwzględni, źli

Jeszcze nigdy przestępczy półświatek nie był tak brutalny jak na przestrzeni ostatnich dwóch lat Niemal przez całe lata 90. sytuacja w rodzimym podziemiu była klarowna. Pozycje liderów zdobyły gangi z centralnej Polski – „Pruszków” i „Wołomin”, z którymi współdziałały – w różnych konfiguracjach – mniejsze grupy: „Oczki” z Pomorza Zachodniego, „Krakowiaka” z Górnego Śląska i „Carringtona” z Dolnego Śląska. Kres przestępczej hossy i ustalonego porządku nastał wraz z końcem dekady – dziś mijają już trzy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wieczerzak z wolnej stopy

Próba osądzenia jednej z największych afer gospodarczych III RP – PZU Życie – zmienia się w farsę. Dlaczego? Czy po niemal trzech latach pobytu w areszcie były prezes PZU Życie, Grzegorz Wieczerzak, oskarżony o narażenie spółki na straty w wysokości 173,5 mln zł, wyjdzie na wolność? Odpowiedź udzielona przez warszawski sąd zelektryzowała w minionym tygodniu media. Okazało się bowiem, że były prezes może liczyć na proces z wolnej stopy – pod warunkiem że do 15 maja br. wpłaci 2

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Barbarzyńcy czy złodzieje

Platforma-Samoobrona: wojna na słowa Zapowiada się, że będziemy świadkami pojedynku „barbarzyńców” i „złodziei”, jak o sobie nawzajem mówią liderzy Platformy Obywatelskiej i Samoobrony. – Przeciętny Polak widzi, kto przez te 14 lat rządził, jak rządził, co sprzedał i co ma z tego zwykły obywatel – grozi Andrzej Lepper. – Albo Samoobrona, albo my! – woła buńczucznie Zyta Gilowska. – Idziemy na bój z Samoobroną, bo tak definiujemy nowe zagrożenie, które stoi przed Polską – precyzuje Jan Rokita. – Biorą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Faktury księdza Zbigniewa

Do afery Stella Maris zapewne by nie doszło, gdyby Kościół nie korzystał z przywilejów podatkowych Kilka dni temu funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do siedziby gdańskiej firmy Delta Press. Jak wynika z oficjalnych informacji, agenci szukali dokumentów mówiących o powiązaniach Delty z wydawnictwem Archidiecezji Gdańskiej Stella Maris (z łac. Gwiazda Morza). Skąd to zainteresowanie? – By odpowiedzieć na to pytanie, konieczne jest wyjaśnienie, czym była Stella – mówi funkcjonariusz gdańskiej delegatury ABW. – A mianowicie była

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kradzione komórki do wynajęcia

Straty spowodowane kradzieżami telefonów komórkowych mogą sięgać rocznie blisko 300 mln złotych Jeszcze kilkanaście lat temu posiadanie aparatu komórkowego było symbolem wysokiego statusu materialnego. Dziś popularne komórki spowszedniały, ich liczbę w całym kraju szacuje się na blisko 17 mln. Niestety, wzrostowi liczby abonentów i posiadaczy pre-paidów (aparatów na karty) towarzyszy zjawisko o charakterze kryminalnym. Dane z 2003 r. mówią o 50 tys. przestępstw – kradzieży, włamań i rozbojów –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Krzyki znad krawędzi

Prawie jedna trzecia żołnierzy, którzy powrócili z Iraku, otrzymała skierowania na psychoterapię w sanatorium Przeszywający świst nadlatujących granatów wyrwał go z letargu – chwilę wcześniej, otumaniony 50-stopniowym upałem, ledwie powłóczył nogami. W ułamku sekundy zerwał się do szaleńczego pędu, wprost do najbliższego baraku. Przekraczając jego próg, usłyszał potężną eksplozję. Mechanicznym ruchem włożył na siebie kamizelkę i wcisnął na głowę hełm. Równie odruchowo chwycił karabin i wybiegł w sam środek pyłowej zawiesiny. Początkowo nie widział zbyt

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Nie jesteśmy okupantami

Od momentu przyjazdu zrobiliśmy wiele, by zdobyć zaufanie Irakijczyków Gen. Andrzej Tyszkiewicz – Tuż przed wysłaniem misji i w pierwszych tygodniach jej trwania nie wróżono wam powodzenia. Można zrozumieć polityków z Francji i Niemiec, ale również w kraju krążyło sporo pesymistycznych scenariuszy. Na przykład gen. Stanisław Koziej stwierdził, że dużo w nim obaw. – Sądzę, że ci ludzie zbyt wiele się naczytali o przeszłości naszej armii. Niewykluczone, że jeszcze w niej tkwią. Natomiast życie, w tym wojsko, idzie do przodu.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Bandycki krąg towarzyski

Kulisy działania i procesu klubu płatnych zabójców z Wybrzeża Połowa grudnia 2000 r. – na sali głównej Sądu Okręgowego w Gdańsku, oznaczonej numerem 101, trwała właśnie gorączkowa przebudowa. Aby zdążyć przed wyznaczonym terminem, ekipa remontowa pracowała dzień i noc, również w weekend. Ławę oskarżonych obudowano specjalną klatką z kuloodpornymi szybami. U jej dołu wykonano szczeliny umożliwiające wymianę dokumentów między oskarżonymi a adwokatami. Oskarżeni mieli się porozumiewać z innymi uczestnikami procesu za pomocą zamontowanych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Przegrana na życzenie

Bumar nie zrobił nic, by pomóc sobie w zdobyciu kontraktu. Oczekiwał, że sprawę załatwią politycy i służby specjalne Szok, zdziwienie, porażka – to najczęściej powtarzające się komentarze dotyczące przegranego przez Bumar kontraktu na dostawy do Iraku. Bo miało być tak pięknie… Polskie uzbrojenie – od indywidualnego wyposażenia żołnierzy po potężne maszyny wsparcia inżynieryjnego – zasilić miały arsenał nowo tworzonej irackiej armii. Oczywiście, niebezinteresownie. Bumar za wyprodukowany przez siebie lub dostarczony za swoim pośrednictwem sprzęt zażądał kwoty

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Emeryci specjalnego nadzoru

Po odejściu ze służby armia nie interesuje się losem byłych komandosów. To dlatego część z nich schodzi na złą drogę Niedawno Roman Polko, dowódca elitarnego GROM-u, rozstał się z armią. Pułkownik odszedł z wojska na własne życzenie, nie precyzując jednak, jakie są tego powody. Nieoficjalnie mówi się, że chodziło o zatargi ze Sztabem Generalnym WP, niezbyt przychylnie nastawionym do jednostki. Lecz szef MON, Jerzy Szmajdziński, zaprzeczył, by na linii Sztab Generalny-GROM istniał jakikolwiek konflikt. Bez względu na to, jakie są rzeczywiste

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.