Tag "Michał Dworczyk"
Wojsko po Dworczyku
Polski żołnierz twardy jest. Przeżył groteskową ekipę Macierewicza i jego wychowanka Dworczyka. Jedyną kwalifikacją Michała Dworczyka, by zasiąść w fotelu wiceministra obrony narodowej, było upodobanie do gromadzenia materiałów wybuchowych. Trzymał ten arsenał we własnej piwnicy. A mieszkał w bloku. I taki rozumek wystarczył PiS, by zrobić z niego ministra. Wyrok półtora roku więzienia (w zawieszeniu), jaki dostał w 2001 r., jest oczywiście dowodem na prześladowanie tego niewydarzonego pirotechnika. Ale do kancelarii Morawieckiego pasuje Dworczyk jak ulał.
Dworczyk, ciemiężony artylerzysta
A to się Macierewiczowi trafiło. Na zastępcę tego egzotycznego ministra przyszedł ktoś równie nietypowy. Michał Dworczyk. Poseł, oczywiście z PiS, i oczywiście z przeszłością kryminalną. Ale już nie ofiara PRL, jak choćby Piotrowicz czy Przyłębski. Dworczyk jest ofiarą jeszcze bardziej nieludzkiego reżimu, czyli III RP. Od małego interesował się bronią. Ciągnęło go do amunicji. Zwłaszcza artyleryjskiej. Zbierał ją więc pracowicie i znosił do piwnicy. A mieszkał w dziewięciopiętrowym warszawskim bloku. Sąsiedzi, powiązani pewno z reżimem, ściągnęli policję. Oj, działo









