Tag "OLAF"

Powrót na stronę główną
Aktualne Przebłyski

Parasol nad Czarneckim

Czy prokuratorzy spod znaku Ziobry mogą być szczęśliwi? Mogą. Ale wtedy, gdy pracują w Zamościu. W tamtejszej prokuratorze okręgowej szczęśliwi czasu nie liczą. Jak w lipcu 2019 r. dostali z OLAF, czyli Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych, komplet dokumentów o przekrętach europosła PiS Ryszarda Czarneckiego, tak ciągle są na wstępnym etapie dochodzenia. Nad czym tak się biedzą? Może szukają śladów po kabriolecie, którym Czarnecki pruł zimą 2012 r. z Jasła do Brukseli? Łatwo nie będzie, bo tenże kabriolet został zezłomowany już w 2001 r.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jak długo jeszcze?

Oszczerca, cwaniak, kombinator, karierowicz, lawirant. Ryszard Czarnecki to modelowy przykład patologii polskiego życia publicznego Ciągnie się za nim cały łańcuszek różnych afer, ale – jak widać – mało komu to przeszkadza. Choć wydawałoby się, że człowiek z taką opinią – polityka nielojalnego i przede wszystkim malwersanta publicznych pieniędzy – powinien być skończony. A tak nie jest. Czarneckiego widać na partyjnych konferencjach za plecami Jarosława Kaczyńskiego, PiS go oklaskuje, dziennikarze zapraszają do wywiadów. Wstydu nie ma. O czym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Frontex jak Czarnecki

Mamy w Polsce jedną unijną agencję – Frontex, Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Precyzyjniej mówiąc, jeszcze mamy. Zobaczymy, jak długo Unia będzie cierpliwie znosić to, co robi jej szef, Francuz Fabrice Leggeri. Oskarżony o przekręty i paskudne mobbingowanie pracowników. Jeśli unijny urząd ds. zwalczania nadużyć finansowych (OLAF) miesiącami siedzi w Warszawie i grzebie w szafach Fronteksu, to coś musi być na rzeczy. Jest też wątek polski. Tropy prowadzą do rodzimej firmy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.