Tag "Wielkanoc"
Strażniczka pamięci
Być gospodynią to za mało, czyli wszystko z miłości do Kociewia Gdy rano 14 marca jedzie się z Pelplina do Lignów Szlacheckich starą drogą przez Pomyje, czuć już wiosnę. W gęstej mgle krzyczą żurawie, słońcu co chwilę udaje się przez nią przebić, odsłania wtedy potężne wiatraki na wzgórzach i zielone oziminy. Nagle z białego tumanu za jedną z gór wyłania się ceglana wieża lignowskiego kościoła z XIV w. Krystyna Gierszewska, promotorka lokalnej kuchni, regionalistka i prezeska Stowarzyszenia Kociewskie
Święto wiosny
Czyże wracają z zimowisk i stadnie świergolą, niezrównane drozdy wyśpiewują swoje zakręcone melodie, zięby też już męczą powtarzaną w nieskończoność frazą, kosy eksperymentują w awangardzie poranka; bywa już tak ciepło, że można okno otworzyć przed świtem i posłuchać sobie do woli, jeśli się szczęśliwie budzi poza miastem. Otwiera się na świt i na świat, na oddech, rozpostarcie i wyciszenie. Zamiast patrzeć przez szyby przykurzone na nieprzeniknioną dymgłę i mury sąsiedniej kamienicy, zamiast przymykać ucho na zawodzące tramwaje, pulsujące
Rozrusznik
Zima nas rozjechała i teraz, na drżących nogach, stoimy, wkładając sobie ostrożnie do brzucha żołądek, jelita, wątrobę. Zbieramy włosy z poduszki, poruszamy palcami u stóp. Robimy koci grzbiet. Bilans zysków i strat. W każdym razie żyjemy! Nawet ci, którzy jak katedry gotyckie godzą się na ponure dźwięki we własnych wnętrzach – strzyknięcia, trzaśnięcia, zgrzyty – czekają na zmiany. W sklepie prężą się uwodzicielskie nowalijki i jak zwykle więcej obiecują, niż dają. Mają w sobie
Święta w koszu
Każdego roku Polacy wyrzucają aż 3 mln ton jedzenia. Po Wielkanocy więcej niż w zwykłe dni Beata Ciepła – prezes Federacji Polskich Banków Żywności Ile jedzenia ląduje w koszu po świętach? – Dwa-trzy razy więcej niż w innych miesiącach, co pokazują najnowsze dane Kantar Public. Czyli? – Można założyć, że nawet 8-10 kg w tygodniu świątecznym. Nic dziwnego, 38% Polaków otwarcie deklaruje, że wyrzucali jedzenie po Wielkanocy. – Nadal wyrzucamy bardzo
Poświętujmy choć trochę
Szykujemy się do świąt. Najdroższych od wielu lat. I najsmutniejszych. Bo nie da się, nawet na krótko, odciąć własnych myśli od obrazów tej wojny. Ale czym są nasze odczucia wobec losu milionów uchodźców. Wojna wygnała ich z własnych domów. Podzielone rodziny pozbawiono nawet najpotrzebniejszych rzeczy. Została im tląca się nadzieja, że wrócą do normalnego życia. W przetrwaniu koszmaru pomagają im, jak mogą i potrafią, tysiące Polaków. Gorzej z pomocą rządu, który wyspecjalizował się w laniu krokodylich łez, w strzelistych apelach
Polsko-ukraińskie święta nie święta
Wielkanoc i ukraińska Pascha mają przynieść nadzieję. Ukraińcy wyczekują odrodzenia Ukrainy i rozświetlenia ciemności wojny – Co możemy powiedzieć naszym ukraińskim sąsiadom, uchodźcom, jeśli zasiądą z nami do świątecznego stołu? Jak pocieszyć, gdy wiadomości są złe i coraz gorsze? Gdy symbolem putinowskiego okrucieństwa stają się Bucza, Mariupol czy Hostomel? Nie będzie to łatwe spotkanie – zastanawia się Edward Łysiak, autor cyklu książek „Kresowa opowieść”, właśnie ukazała się czwarta jej część, „Anna”. Jego
W marszu dobrze się myśli
Ekstremalna Droga Krzyżowa to kilkadziesiąt kilometrów pokonywania słabości Piątkowy wieczór pod murami klasztoru. Od wody wieje chłodem, światło księżyca odbija się na czarnej tafli Jeziora Mogileńskiego. Z głośnika na zewnątrz płyną słowa pieśni. Nagle w bramie pojawia się spóźniony na mszę uczestnik drogi. Poznać go po lampce na czole i sporym plecaku dociążonym butelką wody. Po nim nadchodzi uczestniczka w kurtce do kolan i adidasach. I następna, bez czapki, z opaską na głowie. Kolejnego uczestnika podwozi pod drzwi kościoła ojciec. Chłopak
Ozdoby wielkanocne DIY – z czego je zrobić?
Samodzielne przygotowanie ozdób wielkanocnych do domu to nie tylko sposób na stworzenie oryginalnych dekoracji. To często także sposób na zaangażowanie dzieci do prac plastycznych i spędzenie z nimi czasu na kreatywnej zabawie. Dziś mamy dla Was kilka porad, z czego i jak zrobić
Święta bez pielgrzymów
Wielkanoc i Pesach w pustym Świętym Mieście Zazwyczaj o tej porze roku Jerozolima tętni życiem. Tłumy pielgrzymów i turystów przybywają do miasta, żeby wziąć udział w procesjach i nabożeństwach na Drodze Krzyżowej i w bazylice Grobu Świętego. Jedną z ceremonii, w których starają się uczestniczyć nie tylko wierni, lecz również przyjezdni przybywający do Izraela w ciągu całego roku, jest zamknięcie wrót bazyliki. Zgodnie z wypracowanym przez wieki status quo codziennie wieczorem klucznik zamyka w niej kapłanów tych wyznań chrześcijańskich, które mają prawa do świątyni.