Tarczyński bierze, nie biorąc

Tarczyński bierze, nie biorąc

Jakoś nas nie dziwi, że Dominik Tarczyński, poseł PiS, kłamie w sprawie uposażenia poselskiego. Nie biorę kasy z Sejmu – opowiada wszędzie i każdemu. To „nie biorę” oznacza skromniutkie 142 tys. zł, które dostał z Sejmu w 2017 r. Plus 33 tys. zł diet. W tym roku też bierze kasę. I też kłamie. A nas dziwi, po co PiS taki palancik? Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2018, 25/2018

Kategorie: Aktualne, Przebłyski