Trzeci Wokulski

Trzeci Wokulski

Fot. Krzysztof Żuczkowski

Kim był Leon Krupecki, pierwowzór bohatera „Lalki” Bolesława Prusa

Zapewne część Czytelników pomyśli, że będę zachęcał do kolejnej ekranizacji „Lalki” Bolesława Prusa i proponował nazwiska aktorów, którzy powinni zagrać Stanisława Wokulskiego. Nic z tych rzeczy. Wystarczą dwie wspaniałe dotychczasowe ekranizacje, a Mariusz Dmochowski i Jerzy Kamas w rolach Wokulskiego wydają się niedoścignieni. Bohaterem książki jest Leon Krupecki, kupiec warszawski z drugiej połowy XIX w., zesłaniec syberyjski. Elementy jego ciekawej i barwnej biografii oraz cechy charakteru skłoniły mnie do uznania go za najbliższego bohaterowi „Lalki”. Prus nie mógł o nim nie słyszeć. Może nawet odwiedzał jego sklepy?

W bogatej literaturze krytycznej analizującej fabułę powieści, cechy bohaterów, tło obyczajowe, realia historyczne czy topograficzne, nie ma w zasadzie poszukiwań prototypów poszczególnych osób występujących w „Lalce”. Wokulskiemu przypisuje się cechy postaci dwóch pierwowzorów, dwóch warszawskich kupców, współczesnych autorowi powieści.

Pierwszy z nich to Stanisław Strójwąs, uczestnik powstania styczniowego. Strójwąs po powstaniu wyemigrował do Holandii, gdzie zajmował się handlem. Po powrocie do kraju prowadził rozległe interesy z kupcami holenderskimi. Około 1890 r., gdy syn Stanisław junior ukończył nauki, przekazał mu interes i kontakty. I ten jeden jedyny element – wyjazd z Warszawy w wyniku represji popowstaniowych, choć w zgoła innym kierunku – plus pewna zbieżność cech charakteru Strójwąsa i Wokulskiego skłoniły Jerzego Kasprzyckiego do postawienia tezy, że to Strójwąs jest pierwowzorem Wokulskiego. Jednak sam Kasprzycki pisze, że o Strójwąsach, ojcu i synu, stało się w Warszawie głośno na przełomie wieków, a więc nieco późno. Lalka była już wtedy ukończona, a w formie książki wydana w roku 1890. Identyczność imion ojca i syna powoduje, że pojawiają się trudności z przypisaniem niektórych danych.

Drugi to Jakub Lange, przybysz ze Szwajcarii. Zamieszkał w Warszawie w połowie XIX w. Początkowo zajmował się prawdopodobnie kowalstwem, następnie pracował w jednej z warszawskich cukierni, a po roku 1863 posiadał już własny lokal przy ulicy Chłodnej 10. W roku 1878, w ciągu dziewięciu miesięcy dorobił się majątku na interesach na Bałkanach. Był wówczas udziałowcem spółki zajmującej się dostawą pieczywa dla armii rosyjskiej. W „Lalce” Prus wysyła Wokulskiego także na tereny dzisiejszej Bułgarii, by tam, w ciągu ośmiu miesięcy, podczas wojny rosyjsko-tureckiej (1877–1878), zbił majątek potrzebny mu do lepszego życia, do awansu towarzyskiego. Wedle Zbigniewa Klejna ta – znów tylko ta jedyna – zbieżność przemawia za uznaniem Szwajcara Jakuba Langego za pierwowzór bohatera „Lalki”. Inne elementy jego życia różnią się już jednak od biografii Wokulskiego.

W roku 1998 w Tarnowie ukazała się niewielka książeczka wydana prywatnym sumptem w symbolicznym nakładzie. To „Listy zesłańca na Sybir Leona Krupeckiego”.

Fragment książki Rafała Skąpskiego Trzeci Wokulski. Leon Krupecki pierwowzorem Wokulskiego?, Wydawnictwo Austeria, Kraków, Budapeszt, Syrakuzy 2024

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2023, 49/2023

Kategorie: Kultura