W polityce jest taka rotacja ludzi i poglądów, że wszystko może się zmienić. Nawet Jarosław Kaczyński. I jak tu teraz żyć, gdy nie ma niczego stałego? A jednak! Jest jeszcze nadzieja. Jest ktoś, kogo można obstawiać w ciemno. Kazimierz Michał Ujazdowski. Tak, to ten sam, który od wielu lat gasi światło w kolejnych partiach. Ostatni pewniak. Skuteczny likwidator. Właśnie dogorywa Polska Plus (nie mylić z GSM Plus), ważna partia polskiej prawicy, w której Ujazdowski robi za „pozostałego członka Prezydium Zarządu” (cytat za Wikipedią). Partia dogorywa, ale żyć się chce i być choć zastępcą członka, więc koło poselskie Polski Plus (w komplecie byłe PiS) ogłosiło, że popiera jako kandydata na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego. To dobra wiadomość dla Komorowskiego, bo Ujazdowski ma tę unikalną cechę, że zawsze się myli. A tak Jarkowi zaczęło dobrze iść. Dopóki go „pozostały członek” nie wsparł.
Tagi:
Przegląd
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy