Wakacje prawdziwych gwiazd

Wakacje prawdziwych gwiazd

Zakochana Osiecka, Semkow i chór wczasowy, Wiłkomirska ze stradivariusem, Lipińska i koguty, czyli… wakacje prawdziwych gwiazd Fama o Famie W Świnoujściu zawsze można zawiesić oko na tym i na owym, ale najpierw trzeba się tam dostać. Przeprawa przez Świnę na wyspę Uznam to już pierwsza atrakcja. Wysiadasz z auta czy z pociągu w Międzyzdrojach, a tu koniec świata, ląd się kończy. I stwierdzasz to absolutnie na trzeźwo. Weźmy byka za rogi – trzeźwość nie była mocną stroną kilkudziesięciu tysięcy młodych ludzi, podróżujących po Polsce stopem. Lata 60. i 70. miały to do siebie, że się żyło, piło i paliło. Taki los. Z ust do ust przekazywano sobie żarcik – usprawiedliwienie, zawsze się sprawdzał w obliczu nadciągającej awantury. Facet wraca do domu nad ranem w stanie wyraźnie wskazującym na spożycie. Otwierają się drzwi i słyszy mało oryginalne pytanie: – Gdzie byłeś? – Na nartach! – rzuca. – W lecie na nartach? – Tak, kochanie. Taką wersję przyjąłem i tego się będę trzymał. Słodkie, prawda? Kierunek morze był najpopularniejszy. Wystarczyły namiot, szczoteczka do zębów i – Plaża, dzika plaża, morze dookoła. Punkty dodatkowe miało się za gitarę – znowu wszystko przez Karin Stanek: Chłopak z gitarą byłby dla

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2021, 31/2021

Kategorie: Styl życia