Tag "Mazury"

Powrót na stronę główną
Kraj

Sztynort – spotkanie historii ponadnarodowej

Czy pałac pruskiego rodu na Mazurach może być miejscem dialogu polsko-niemieckiego, a nawet europejskiego? Tak, ale trzeba go odbudować Sztynort znany jest przede wszystkim jako port żeglarski na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, pomiędzy zbiornikami Mamry i Dargin, niedaleko Węgorzewa. Ale wielbiciele zabytków architektonicznych pomyślą w pierwszej kolejności o wzniesionym w XVII w., a przebudowanym w XIX w. pałacu, prawdziwej perle baroku, dawnej siedzibie Lehndorffów, jednego z najstarszych w Prusach Wschodnich rodów szlacheckich. To w tym pałacu bywał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wybory 2023 Wywiady

Ze Strajku Kobiet do Sejmu

Kto nie zna prawdziwej historii Warmii i Mazur, ten nie rozumie ich mieszkańców Bożena Przyłuska – kandydatka Lewicy do Sejmu, okręg nr 35, pozycja 3 (miasta i powiaty: Olsztyn, Ełk, Nidzica, Giżycko, Gołdap, Kętrzyn, Mrągowo, Olecko, Pisz, Szczytno i Węgorzewo) W poprzednich wyborach do Sejmu kandydowała pani z Warszawy. Dziś – z Warmii i Mazur. To wygląda na zesłanie. – W tym moim kandydowaniu z okręgu nr 35 nikt, ani prokurator, ani nikt z Lewicy, nie maczał palców. Sama

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zwierzęta

Polowanie na łosia

W październiku myśliwi chcieliby polować na łosie wszystkich płci i w każdym wieku W październiku jesteśmy świadkami polskiej złotej jesieni. Kolory mile zaskakują, ale i smucą tych bardziej melancholijnie nastawionych do życia. Jednak w świecie przyrody nie ma miejsca na takie sentymenty. Dopiero przed chwilą skończył się czas łosiowych zalotów. Temperatury są niższe, co z pewnością cieszy łosie, przystosowane do życia w surowym klimacie północy. Niektóre samce wciąż jęczą i szukają partnerki, ale burza hormonów definitywnie się kończy. To już są łosiowe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jak porucznik z Olsztyna schwytał zbrodniarza wojennego

Nikt nie przypuszczał, że szanowany, religijny człowiek i rzetelny pracownik zamordował setki czy tysiące ludzi Viktoras Galvanauskas miał na sumieniu tysiące ofiar, choć przyznał się do zamordowania „tylko” 300 osób. Głównie w Ponarach koło Wilna, gdzie w zbiorowych egzekucjach, przeprowadzanych przez hitlerowców i ich litewskich kolaborantów, śmierć poniosło ponad 100 tys. osób. Ginęli przede wszystkim Żydzi, ale także przedstawiciele polskiej inteligencji i ruchu oporu, radzieccy jeńcy wojenni, komuniści i Romowie. Jednym z egzekutorów w grupie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Sekspraca w Polsce

Generalnie klienci mieli takie oczekiwanie, że będę z nimi szaleć Szczególnie silnie wraca do mnie jedna sytuacja, kiedy podczas jednego z hostessowych zleceń zostałyśmy wysłane do ogromnej willi na Mazurach. Należała do biznesmena, który raz w miesiącu urządzał imprezy dla kolegów. Miałyśmy witać gości przy wejściu do willi, ubrane w ciuchy, które zapewni nam klient. Kilka godzin, za które wpadnie 600 zł. Wizja pracy w willi w lesie wydawała się lekko niepokojąca, ale szefowa agencji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wakacje dla bogatych

Jest z czego wybierać: obozy żeglarskie, konne, nurkowe. Wyjazdy dla dzieci kuszą różnorodnością. I odstraszają ceną Za tegoroczne wakacje zapłacimy średnio o 800 zł więcej niż przed rokiem – tak wynika z analiz Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA. Podwyżki dotyczą zarówno wycieczek zagranicznych, organizowanych przez uznane biura podróży, jak i wakacji w Polsce. Także oferty dla dzieci. Według raportu przygotowanego przez instytut w 2022 r. średnia cena wyjazdów wzrastała już 11 razy. 24

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Fromborskie legendy odżywają na nowo

Operacja 1001 Frombork była największą akcją harcerską w powojennej historii ZHP W 1967 r. hm. Henryk Leśniowski był zastępcą komendanta Centralnej Szkoły Instruktorów Zuchowych w Cieplicach Śląskich. Któregoś marcowego dnia na jego biurku zadzwonił telefon. Przyjął wiadomość prosto ze stolicy, że nazajutrz ma się stawić w Głównej Kwaterze ZHP i to u samego naczelnika Wiktora Kineckiego. Z duszą na ramieniu pojechał do Warszawy, gdzie naczelnik, bez owijania w bawełnę, powierzył mu funkcję zastępcy szefa sztabu Operacji 1001 Frombork.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Szukajcie w trzcinie

Jezioro ludzkich ciał. Brakuje wyobraźni na to, co wiatr może zrobić z Mazurami. W trzy minuty 21 sierpnia 2007 r. Wczesne popołudnie. Upał, prawie 30 st. Na mazurskich jeziorach setki łódek. Mimo temperatury na niebo wpływają coraz cięższe chmury. Wiszą niżej niż zwykle. Krople deszczu jak tykanie zegara. Nic nadzwyczajnego. Setki załóg decydują o pozostaniu na wodzie, mimo że z minuty na minutę deszcz robi się coraz gęstszy. Krople uderzają o pokład w rytmie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Gruby był

Oczywiście nigdy nie był gruby, pewnie dlatego został „Grubym”. Był, jak to mówimy, żeby nie powiedzieć: odszedł, opuścił nas, zmarł, upadł, zostawił. Niespodziewanie, nieoczekiwanie, za wcześnie, bez sensu, z zaskoczenia, ni z gruchy, ni z pietruchy. Wszedł do jeziora jak każdego dnia w roku, wrócił na podwórko domu odległego o kilkanaście metrów od wody, przewrócił się i już nigdy nie siądziemy razem przy ogniu. Był nieznany i sławny, bliski bardzo wielu ludziom, był kimś, do kogo chętnie się wraca i rozpoczyna

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wojna w Ukrainie

Ludzie pięknie się dzielą

Malbork solidarny z Ukrainą Już w niedzielę, 27 lutego, ruszył w mieście główny punkt zbiórki w Muzeum Miasta Malborka przy ulicy Kościuszki. – W sobotę, trzy dni po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, zgłosiliśmy do burmistrza pomysł utworzenia punktu pomocowego – mówi Marta Wróblewska z działu promocji miasta. – Nie spodziewaliśmy się tak dużego odzewu społecznego. Pierwszego dnia nasz punkt dosłownie zalała fala ludzi, szacujemy, że przyszło nawet 500 osób, w ciągu tygodnia przychodzi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.