Czy zamordowanie człowieka w Wielką Sobotę może być argumentem za ułaskawieniem mordercy? Absurdalne z pozoru pytanie przestanie dziwić, gdy okaże się, że tym mordercą jest Janusz Waluś. Za jego ułaskawieniem łażą politycy polskiej prawicy. No bo jak może siedzieć w więzieniu Waluś, który z premedytacją zamordował Chrisa Haniego, przywódcę komunistów w RPA? Zamordować komunistę, jeszcze czarnego, i siedzieć? To się nie mieści w prawicowych czerepach. Waluś chce wrócić do Polski, komitet powitalny już jest. A sprawę drąży Wiktor Ferfecki („Rzeczpospolita”). Znany z tropienia pochówków generałów na Powązkach. Może komuś chodzi o rezerwację miejsca dla Walusia? Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









