Wróciła „Trybuna”

Wróciła „Trybuna”

Po serii zakończonych sukcesami debiutów gazet prawicowych, które rosną jak grzyby po deszczu, drgnęło coś i po lewej stronie. Do boju ruszył „Dziennik Trybuna”. To dobra wiadomość dla lewicowych czytelników. Dobrą informacją jest też powierzenie Robertowi Walenciakowi funkcji redaktora naczelnego. Utalentowany publicysta i komentator, znany naszym czytelnikom z łamów „Przeglądu”, jest mocnym punktem gazety. Szansą dziennika jest także posucha medialna po lewej stronie. Wystarczy popatrzeć na dysproporcję między potencjałem mediów prawicowych, które z wielkim rozmachem uruchamiają kolejne projekty dzięki wsparciu finansowemu sympatyzujących z nimi środowisk biznesowych, a lewicą, która jeszcze tego nie zrozumiała. Powodzenie „Dziennika Trybuna” zależy oczywiście od pomysłowości dziennikarzy i jakości ich tekstów, ale też od tego, czy dostanie realne wsparcie. I od kogo? Robertowi i jego zespołowi życzymy wysokich lotów. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2013, 22/2013

Kategorie: Przebłyski