Współpraca popłaca

Współpraca popłaca

Po co raniuszkom tak długi ogon? By zachować równowagę w czasie akrobacji na drzewach Niedawno miałem przyjemność prowadzić w jednym ze stołecznych parków spacer grupy osób z Ośrodka Wsparcia dla Seniorów „Pod Jaworami” na warszawskiej Woli. Najwięcej emocji podczas tego spaceru wzbudziło spotkanie z raniuszkami, ptaszkami o białym korpusie i główce, z ciemnymi skrzydłami i ogonkiem. Wprawdzie ptak może mieć długość nawet 16 cm, ale dwie trzecie tego przypada na ogon. Tak niezwykła budowa idąca w parze z niebywałą urodą zawsze zapewnia efekt „łał!”. Raniuszki najłatwiej spotkać właśnie teraz, jesienią i zimą, kiedy ich grupki łączą się w stadka, często z sikorami, kowalikami, pełzaczami i inną ptasią drobnicą. Przemierzają lasy, parki i różne zadrzewione miejsca, dodatkowo do naszych, osiadłych ptaków dołączają pobratymcy ze wschodu i północy, a niekiedy w poszukiwaniu pokarmu również z zachodu. Tu należy nieco sprostować informację o białych główkach – otóż ptaki z zachodniej Europy należą do innego podgatunku, zwanego raniuszkiem czarnobrewym, charakteryzującego się ciemnymi pasami nad okiem, sięgającymi karku. Czarnobrewi krewni zamieszkują też nielicznie południowo-zachodnią Polskę, choć zdaje się, że nie wszystkie raniuszki o tym wiedzą. Niedawno kolega wspominał, że w swoim regionie, na północno-wschodnim Mazowszu, widywał pary

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2021, 48/2021

Kategorie: Zwierzęta