Wymuszona audiencja

Wymuszona audiencja

W czasie spotkania z Polakami we wrześniu 1939 r. Pius XII nie potępił agresji Niemiec na II RP O tym, jak bardzo prymas Hlond był dla Watykanu kimś w rodzaju persona non grata („Przegląd”, 17.01.2010), świadczy również przebieg spotkania Piusa XII z kolonią polską w Rzymie 30 września 1939 r. Doszło ono zresztą do skutku w wyniku nalegań Polonii i osobistych próśb prymasa, nie zaś z inicjatywy papieża. Pomysł podsunął Piusowi XII prymas Hlond, kiedy po przyjeździe do Rzymu 18 września 1939 r. spotkał się z papieżem 22 września, na prywatnej audiencji w letniej rezydencji papieskiej Castel Gandolfo. Jan Konieczny pisze („Sługa Boży August Hlond”, Poznań 1994), że przyjmując prymasa Hlonda, papież „zapowiedział również spotkanie z Polakami”. Z innych źródeł wynika, że audiencja została u papieża wyproszona przez prymasa. Ks. Walerian Meysztowicz (radca kanoniczny ambasady polskiej przy Watykanie, prawa ręka ambasadora), orientujący się w tej materii od podszewki, stwierdza we wspomnieniach, że to z inicjatywy Hlonda doszło 30 września do spotkania obecnych w Rzymie Polaków z papieżem. Nazwijmy rzecz po imieniu: to nie papież, milczący dotychczas w sprawie wrześniowej tragedii Polaków, wystąpił z inicjatywą, by wesprzeć moralnie katolicką Polskę. To prymas musiał go do tego zachęcać. Czy długo i energicznie zabiegał,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2010, 40/2010

Kategorie: Historia