Zagadka Marcinkiewicza

Zagadka Marcinkiewicza

Niespodziewanie jest dziś kluczową twarzą PiS. Dla Kaczyńskich to pewien kłopot Grudzień – 63%, styczeń – 68%. Tylu Polaków, jak wynika z badań CBOS, ufa premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi. Daleko za nim plasują się inni – od lat będący na pierwszych miejscach rankingu zaufania Zbigniew Religa oraz prezydent RP, Lech Kaczyński. Cóż takiego się stało, że w ciągu paru miesięcy Marcinkiewicz z nieznanego polityka prawicy, którego Kaczyńscy wyciągnęli niczym królika z kapelusza, został kluczową twarzą PiS, politykiem, któremu Polacy ufają najbardziej. Czy to efekt nietuzinkowej osobowości premiera? Może znakomicie prowadzonego PR? A może ten wynik w mniejszym stopniu świadczy o Marcinkiewiczu i jego ekipie, a w większym o samych Polakach? Jak długo może potrwać ta popularność i jakie może przynieść konsekwencje polityczne? Na te wszystkie pytania próbowaliśmy odpowiedzieć, rozmawiając ze współpracownikami premiera, z ekspertami od psychologii społecznej, sprzedaży wizerunku i socjologami. 6.15. Kancelaria Premiera Konrad Ciesiołkiewicz, rzecznik prasowy premiera, lat 28, fakt, że jego szef jest tak dobrze przez Polaków postrzegany, tłumaczy dwoma czynnikami. – Po pierwsze, premier jest medialny – mówi. – Lubi ludzi, lubi z nimi rozmawiać, on naturalnie taki jest. A po drugie,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 05/2006, 2006

Kategorie: Sylwetki