Siła nienawiści

Siła nienawiści

Agnieszka Wołk-Łaniewska i Jakub Kopeć napisali książkę „W kleszczach Putina, czyli polskie kłamstwo ukraińskie” (wyd. JJK, Warszawa 2014). Jest to swoista antologia opatrzonych obiektywnymi i erudycyjnymi komentarzami bzdur, przeinaczeń i jawnych fałszerstw, jakie serwują nam polskie media na temat stosunków polsko-ukraińskich, polsko-rosyjskich, ukraińsko-rosyjskich, a także historii samej Ukrainy i zaszłości na Majdanie. W pierwszej chwili myśli sobie człowiek: to wspaniale, nareszcie ktoś upomina się o wymowę faktów. O ową niebywałą prawdę, której ustalanie ma być rzekomo pierwszym krokiem do zbudowania uczciwych i niepodważalnych relacji. Niestety, owa prawda jest najczęściej kłopotliwa. Nie po to przecież powoływano IPN, żeby jej szukał, ale żeby manipulował historią w sposób, który jego pensjodawcom zdaje się akurat korzystny.25 maja 1926 r. rosyjski Żyd Szlomo Szwarcbard zastrzelił w Paryżu atamana Symona Petlurę. Podczas jego procesu kilkuset Żydów rosyjskich i polskich złożyło tyle dokumentów udowadniających, że Petlura był odpowiedzialny za masowe mordy Żydów na Ukrainie, że Szwarcbard został uniewinniony. Pięćdziesiąt parę lat później, gdy mogłem obserwować to z bliska, stwarzało to nadal dla Polonii paryskiej dylemat ogromny i właściwie nierozwiązywalny. Z jednej strony, starała się przeciwstawiać zarzutom o „polski antysemityzm”, z drugiej, pod wpływem Giedroycia wpojony miała paradygmat

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2014, 46/2014

Kategorie: Felietony, Ludwik Stomma