W 15. numerze „Przeglądu” polecamy

W 15. numerze „Przeglądu” polecamy

ZAGRANICA
Laburzyści odbiją Londyn?
Brytyjscy laburzyści mają za sobą kilka lat tłustych i kilka chudych. Wielu mówiło już o konieczności wyprowadzenia przez Partię Pracy sztandaru. Wygląda jednak na to, że czarny scenariusz zaczęto pisać zbyt wcześnie. Labour Party dokonała ostrego zwrotu w lewo i przeżywa renesans. Są okręgi, w których liczba płacących składki laburzystów powiększyła się ostatnio pięciokrotnie. Widać to w Londynie, w którym jej kandydat Sadiq Khan, wyrazisty socjaldemokrata, adwokat specjalizujący się w prawach człowieka, zdecydowany przeciwnik interwencji w Iraku, syn pochodzących z Pakistanu imigrantów, muzułmanin, odważnie idzie po stanowisko burmistrza. – Zbuduję miasto, na które stać londyńczyków – to główny przekaz kampanii Khana.

KULTURA
„Dziady” w całym kraju
Okazało się, że Mickiewiczowskie „Dziady”, korona dramatu romantycznego, która miała już na zawsze zamieszkiwać archiwa, stają się hitem teatru. Ze zdumieniem odkryli to twórcy wrocławskich „Dziadów”, najśmielszego projektu w historii realizacji scenicznych dzieła Mickiewicza. Michał Zadara podjął się wystawienia całych „Dziadów”, literalnie całych – i dokonał tego. 14-godzinny spektakl ma zagorzałych zwolenników, a grany częściami jest wprost oblegany. Zaskoczyło to samego Zadarę, który chciał po prostu przeczytać „Dziady” od deski do deski. Przy okazji wydało się, że marzy o tym pokaźna część zwłaszcza młodej widowni. To rzeczywiście fenomen wart solidnej analizy socjologicznej. W ostatnich pięciu latach „Dziady” miały aż 15 premier, nie wyłączając teatru lalkowego.

Powieść jak scenariusz
– Najbardziej interesująca jest psychologia ludzi, którzy pracują w służbach specjalnych. Podziwiam ich, bo to ludzie wielkiej odwagi, o bardzo skomplikowanych charakterach. Jednocześnie, jak to ujął John le Carré, wszyscy oficerowie służb specjalnych, szpiedzy żyją w dwóch rzeczywistościach – mówi Cezary Harasimowicz, scenarzysta, dramaturg, pisarz, autor powieści „Miejsce odosobnienia”: Jest to historia szpiegowską z zaskoczeniami, tajemnicami. Ta historia dotyczy naszych polskich losów. Rzecz się dzieje w 2003 r. Główna bohaterka to genialna analityczka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, której towarzyszy człowiek z drugiej strony barykady, były esbek.

Rozmaitości Eryka Lipińskiego
– Wiele osób uważało (i uważa), że jestem tylko żartownisiem, kawalarzem, który dla dowcipu sprzeda własną matkę. Nie będę ukrywał, że jako człowiek z natury pogodny, rzeczywiście lubię żarty, śmiech, kawały, dowcipy, choć w chwilach wolnych od robienia kawałów starałem się robić też inne, mniej lub bardziej pożyteczne rzeczy. Ale zawsze z uśmiechem – pisze Eryk Lipiński. Kierowałem się w życiu tym, żeby w sposób niepoważny robić rzeczy poważne, w przeciwieństwie do tych (a jest ich bardzo, bardzo wielu), którzy w sposób poważny robią rzeczy niepoważne. Prezentujemy żarty, które robił Eryk Lipiński lub jemu robiono.
Qulturalia

Strony: 1 2 3

Wydanie: 15/2016, 2016

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy