Archiwum

Powrót na stronę główną
Blog

To ci będzie cyrk

Ten Sejm był okropny. Lepperiadą zarażony, populizmem rokicim, mściwym kaczyzmem, brunatniejącym Giertychem i zlobbowaną do szpiku programu wyborczego lewicą. Stawał się pośmiewiskiem, a teraz i śmiać już się mało komu z niego chce. Tych, którzy na samo jego wspomnienie odruchu wymiotnego dostają, pragnę zapewnić. Następny będzie jeszcze gorszy. Wedle sondaży w następnym będziemy mieć stuparoosobową reprezentację PIS. Mniejszą nieco reprezentację PO. Setkę Samoobrony, pięćdziesiątkę SLD, ćwiartkę SdPL i kilkunastu z PSL.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Krew dla azteckich bogów

Archeolodzy potwierdzają – meksykańscy Indianie składali okrutne ofiary z ludzi Uważali ludzką krew za pokarm bogów, „cenniejszy od wody”. Dla azteckich wojowników „kwietna śmierć” na kamieniu ofiarnym była największym zaszczytem. Aztekowie wyruszali do boju, aby zdobyć tysiące jeńców. Pojmanych mordowali, żeby złożyć bóstwom krwawą ofiarę. Nieszczęśnikom wyrywano serca na szczytach świątyń piramid, innych palono lub grzebano żywcem, kamienowano, obdzierano ze skóry, topiono, przebijano strzałami. Jatki odbywały się także

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Z nurtem Mekongu

Tajlandia, Laos, Wietnam –- nowoczesna architektura, odcięte od świata wioski i egzotyczna kultura Rozczaruje się każdy, kto chciałby znaleźć na mapie świata Indochiny. Leżące między Morzem Południowochińskim i Zatoką Syjamską kolonialne imperium francuskie, które wypromowało mit egzotyki i rozkoszy życia, rozpłynęło się przed półwiekiem niczym mydlana bańka i jego urzekająca aura zachowała się tylko na stronicach podręczników historycznych czy zakurzonych książek opiewających atmosferę minionych czasów. Ten odległy zakątek świata uwiódł

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Wiele osób w MSZ zastanawia się, w jaki sposób Janusz Reiter został ambasadorem w USA. I parę rzeczy już wiadomo. Po pierwsze to, że jest on kandydaturą tych samych ludzi, którzy zablokowali wyjazd Olechowskiego. To jest śmieszna logika – nie pasował im były minister finansów i były szef MSZ, człowiek znający instytucje finansowe i Amerykę, wybrali w to miejsce specjalistę od Niemiec, postać z dalszego szeregu. No, Jerzy Koźmiński to nie będzie… Skąd więc taki wybór? W MSZ-ecie komentuje się to bardzo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Casting

Sąd zrobił kuku Ministerstwu Finansów oraz izbom skarbowym. Ot tak, bez niczego, stanął po stronie dyrektorów szpitali, którzy za pieniądze przeznaczone na podatki kupowali lekarstwa dla chorych. Podobno ministerstwo chce się odwoływać od tego wyroku, bo jest wysoce niesprawiedliwy. Zapytałem znajomego, który porusza się po tym finansowym gmachu jak po swoim M-16: – Na czym polega ta niesprawiedliwość? – A na tym, że gdyby dyrektorzy szpitali pieniądze przeznaczone na podatki przeznaczyli na podatki, a pieniądze przeznaczone na leczenie oddawali komornikowi, to wtedy ministerstwo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Jak zgubić ogon

Jeszcze przed przyjazdem górniczej manifestacji do Warszawy powtarzano obawy, czy „Śląsk się nie skompromituje”, tak jak było to przed dwoma laty, kiedy demonstranci zdemolowali sporą część stolicy, nie budząc przez to szczególnej sympatii jej mieszkańców. Niestety i tym razem „Śląsk się skompromitował”. Mówi się, że „puściły nerwy”, że za dużo było czekania, a przez to za dużo piwa, w rezultacie więc doszło do bijatyki, której być nie powinno. Nazajutrz też gazety pisały z pewną goryczą i ironią, że pomimo jednak tego wszystkiego „górnicy załatwili to, co chcieli”.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.