Archiwum
Ostoja przyjaźni polsko-litewskiej
Rosnącym napięciem w relacjach między Polską a Litwą i niechęcią Litwinów do Polaków przejęli się najmocniej litewscy aptekarze z sieci Litfarma Vaistine. Klientom wręczają ulotkę z artykułem historyka, który tłumaczy, że Polacy nie są źli ani agresywni, i zaprasza do dyskusji na ten temat. Dla najaktywniejszych uczestników dyskusji w aptece sieć Litfarma przygotowała nagrody w postaci suplementu witamin. W czasie takich dyskusji powinno się puszczać piosenkę Andrzeja Rosiewicza „Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny”.
Wzorem króla Midasa
Władze miasta Nowe Taipei na Tajwanie, położonego w pobliżu stolicy, prowadzą operację w stylu mitycznego króla Midasa. Każdy, kto odda pracownikom służb sprzątających odchody swego pieska, otrzyma w zamian los na loterię. Główną nagrodę stanowią w niej trzy sztabki złota, z których największa ma wartość 2,1 tys. dol. Inicjatywa ma skłonić mieszkańców, aby sprzątali po ulubieńcach. Przykład także w naszym rekordowo w Europie zapieskowanym kraju godny naśladowania. Tyle że złota u nas niedostatek.
Jedzie ku lepszemu
Wprawdzie, jak wynika z ostatniej diagnozy społecznej, 10% Polaków stanowiących najuboższą część naszego społeczeństwa ma coraz mniej pieniędzy i żyje coraz biedniej, jest jednak coś, co z pewnością ich ucieszy. W ciągu ostatnich 18 miesięcy w Polsce zarejestrowano 23 nowe auta Ferrari i kilkaset podobnych supersamochodów innych marek. Niech więc ta czteromilionowa grupa biednych i wciąż biedniejących Polaków nie traci ducha. W końcu, widać przecież, że jakoś idzie (a raczej jedzie) ku lepszemu.
Msza za droższe bilety?
Droższe bilety komunikacji miejskiej, pęknięcie tunelu dla pieszych przy al. Wojska Polskiego, kłopoty przy przebudowie ul. Bałtyckiej, następne nawałnice, nowe straty – to tylko niektóre tytuły i informacje z lokalnego dodatku do „Gazety Wyborczej” w Olsztynie (newsy typu „Z materaca spadła do jeziora” pomijamy). Z tymi niezbyt pomyślnymi wiadomościami sąsiaduje niemałe płatne ogłoszenie prezydenta oraz przewodniczącego Rady Miasta Olsztyna, zapraszające do Bazyliki Współkatedralnej św. Jakuba Apostoła „na uroczystą mszę w intencji Miasta i jego Mieszkańców”.
Czego się boicie?
Po grubo ponad czterech latach od śmierci Barbary Blidy sejmowa komisja śledcza przyjęła końcowy raport. To bardzo rzetelnie sporządzony dokument, analiza IV RP i sytuacji obywatela, który wpadł w tryby państwa PiS. Warto przypomnieć jego najważniejsze konkluzje, bo PiS i jego fanatyczni zwolennicy wciąż idą w zaparte i nie przyjmują do wiadomości oczywistej prawdy. Barbara Blida była niewinna, żadnej łapówki nikomu nie przekazywała. Kto głosi inaczej, musi się liczyć z procesem. Barbara Blida, gdyby nie była z SLD,
Prognoza dla synoptyków
Jeszcze nigdy służby meteorologiczne nie miały tylu danych do przewidywania pogody To dziwne, ale aura wciąż nas zaskakuje. Ileż weekendowych planów rozsypało się, kiedy spojrzenie za okno w sobotni poranek przekreślało perspektywy grilla ze znajomymi. Dziwi to tym bardziej, że żyjemy w dobie ponad 90-procentowej sprawdzalności prognoz. Co prawda krótkoterminowych, ale to chyba wystarczy, żeby już w piątek wiedzieć, czy w sobotę będzie się jechało nad jezioro, czy szło do kina. Synoptycy ręczą za sprawdzalność prognoz. Jeszcze nigdy nie mieli tylu danych
Gra w zabijanie
Albert Camus napisał kiedyś, że cierpienie dzieci jest skandalem metafizycznym. Od dnia, w którym jasnowłosy Norweg dokonał masakry na wyspie, głównie na dzieciach, cały świat zastanawia się nad tym, co się stało. Intelektualiści, filozofowie zaczynają analizować zjawisko, lud pragnie zemsty, kary, sprawiedliwości. Nic z tego, nie można go w Norwegii uśmiercić w majestacie prawa, bo nie ma tam kary śmierci. Radek Sikorski po tragedii napisał na Twitterze, że chciałby dla Breivika kary śmierci, ale to wolny kraj i minister spraw zagranicznych innego
Muzyczny cud nad Wisłą
Do małego Solca od sześciu lat przyjeżdżają artyści z całego świata. Słynny już festiwal organizuje małżeństwo z Niemiec Sobotni, lipcowy wieczór. Z klasztoru św. Stanisława w Solcu nad Wisłą rozbrzmiewa muzyka klasyczna. Na fortepianie ustawionym przed ołtarzem utwory Schumanna, Francka i Liszta wykonuje Koreanka Lee Sang-Ah. Klasztor wypełniony po brzegi. I to nie znawcami, koneserami muzyki, ale zwykłymi mieszkańcami Solca i okolicznych miejscowości. Po każdym utworze rozbrzmiewają gromkie brawa. Do Solca już od sześciu lat przyjeżdżają artyści z całego świata.
Krucjata przeciw „obcym”
Szalony Norweg, który nienawidził imigrantów, wiedział, że wielu myśli tak jak on Norwegia nie może wyjść z szoku. Szczęśliwa, spokojna i syta kraina fiordów przeżyła największą masakrę od czasu II wojny światowej. 32-letni Anders Behring Breivik, samotny psychopata uważający się za templariusza walczącego z islamską nawałą, z zimną krwią zabił 77 osób. 22 lipca zdetonował bombę w Oslo, następnie przebrany za policjanta polował na wyspie Utřya na dzieci z młodzieżowego obozu letniego rządzącej socjaldemokratycznej Partii Pracy.
Machu Picchu – cudowna tajemnica
Naukowcy toczą spór, czym było górskie miasto Inków Jest jednym z siedmiu cudów współczesnego świata. Odwiedza je 900 tys. turystów rocznie. Peruwiańczycy uważają kamienną fortecę za symbol tożsamości narodowej i historyczne sanktuarium. Ale badacze wciąż nie są pewni, czym było Machu Picchu – przesławne andyjskie miasto Inków, którego widok zapiera dech. Nie ma też zgody co do tego, kiedy powstało ani dlaczego je opuszczono. Pewne jest, że hiszpańscy konkwistadorzy nigdy nie dokonali tu dzieła zniszczenia. W inkaskich









