Archiwum

Powrót na stronę główną
Raport o spółdzielczości

Sposób na mieszkanie

Czy SKOK mogłyby finansować budownictwo mieszkaniowe? W okresie międzywojennym spółdzielnie mieszkaniowe radziły sobie nieźle W roku 1890 Józef Kasztelan, dyrektor Banku Związku Spółek Zarobkowych i Gospodarczych w Poznaniu, założył jedną z pierwszych spółdzielni mieszkaniowych na ziemiach polskich. Nosiła ona nazwę Towarzystwo Pomoc – Spółka Budowlana w Poznaniu. Wśród jej członków znaleźli się znany przemysłowiec Hipolit Cegielski i słynna aktorka Helena Modrzejewska. Poza budową mieszkań Towarzystwo Pomoc stawiało sobie za cel

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Zdrowie

Rozszyfrowując parkinsona

W grudziądzkim szpitalu do diagnozowania używa się radioaktywnej substancji sprowadzanej aż z Urugwaju Łatwo rozpoznać chorobę Parkinsona, gdy jest już w pełni rozwinięta. Charakterystyczne drżenie dłoni, sztywność ruchów, twarz jak maska i ogólne spowolnienie psychoruchowe, a także tzw. przymrożenia, gdy przez kilka sekund chory jakby zamiera, nie mogąc poruszyć ręką ani nogą. Ale na początku choroba Parkinsona jest łudząco podobna do wielu innych chorób neurologicznych. Choćby do drżenia samoistnego, które występuje dziesięć razy częściej niż

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Bronisław Łagowski Felietony

Problem języka

Gdy pilot prezydenckiego tupolewa zobaczył, że ginie, wykrzyknął w stanie najwyższej rozpaczy: o kurwa! Ten okrzyk wydał mi się w pierwszej chwili bardziej niewytłumaczalny niż lądowanie we mgle. Wobec tego przedśmiertnego okrzyku jest się tak zmieszanym, że chciałoby się o tym nie myśleć. Jednak chwila zastanowienia się jest niezbędna. Czy mamy prawo się dziwić? Słowo „kurwa” tak weszło Polakom w usta, że może nie jest już słowem, lecz nieartykułowanym dźwiękiem, okrzykiem, jak gęsie gę! gę!, kacze kwa!

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Na kulturowym froncie walki

Minister Rostowski postraszył w Parlamencie Europejskim widmem wojny w Europie. Nie miał na myśli tylko tej wojny, która rozgrywa się każdego dnia bez kamer telewizyjnych i fleszy reporterów między biednymi a bogatymi, szefami a ich podwładnymi, ale mówił – budząc konsternację i strach – o groźbie konfliktu zbrojnego między narodami. Być może uznał za Clausewitzem, że wojna jest tylko innym sposobem uprawiania polityki. W tym samym czasie w Polsce front walki miał wyraźnie charakter kulturowy. Najpierw weteran kilkunastu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Opinie

Wspólna Polityka Rolna, ale jaka?

Proponuję zmianę kolejności priorytetów w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Powinien on służyć przede wszystkim poprawie jakości życia na wsi Na terenach wiejskich mieszka w Polsce 14,9 mln osób – stanowi to 38% naszego społeczeństwa. Jak trafnie przypomniano niedawno na łamach „Przeglądu”, wielu z nas pochodzi ze wsi. To fakt. Ale również sporo nas cały czas na wsi mieszka. Nasza wieś się zmienia. Stopniowo następuje wyczekiwana przez lata specjalizacja i koncentracja produkcji rolnej. Przyspieszenie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wielkie nadzieje

Nie dzielmy przedwcześnie skóry na łupkowym niedźwiedziu Oczywiście, słuszny jest pogląd, że bogactwa naturalne nie dają żadnej gwarancji dobrobytu. Przekonują o tym przykłady wielu krajów Trzeciego Świata, zasobnych w rozmaite cenne surowce, ale klepiących biedę. Takiej gwarancji dobrobytu nie da nam więc również eksploatacja gazu łupkowego. Z drugiej strony, jeśli kraje zamożnej Północy mają jakieś cenne złoża, to naturalnie je wykorzystują. USA i Wielka Brytania wydobywają przecież własną ropę, Dania czy Holandia sięgają po gaz,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Sędziowie Allaha w Berlinie

W niemieckich miastach muzułmanie sami wymierzają „sprawiedliwość” według prawa koranicznego Niemieckie państwo prawa jest zagrożone. Wyznawcy islamu stworzyli równoległy system wymiaru sprawiedliwości. Samozwańczy sędziowie pokoju, imamowie i przywódcy klanów, rozstrzygają spory w herbaciarniach i meczetach, bez policji, prokuratorów czy sądów. Niekiedy zwaśnione strony sprowadzają swoich sędziów z Libanu czy z Turcji. Ci rozjemcy sądzą według prawa koranicznego także w sprawach najcięższych zbrodni, takich jak zabójstwo, wymuszenie rozbójnicze i rabunek. Nie przejmują się dowodami,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Reportaż

Niewygodna lokatorka

Jolanta Brzeska przez cztery lata była nękana przez nowego właściciela domu. Aż znaleziono ją spaloną w Lesie Kabackim Wysoki i niezawisły sąd, zobowiązany do wnikliwego zbadania każdej sprawy, potrzebował ośmiu posiedzeń i ponad dwóch lat, by stwierdzić, że Jolancie Brzeskiej należy się wprawdzie zwrot 1,2 tys. zł z 1445 i 11 gr., jakie nadpłaciła w formie zaliczek na poczet opłat za zużyte media w 2006 r., ale figę zobaczy. W majestacie prawa sąd zmusił ją dodatkowo do zwrotu kosztów instancji odwoławczej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Oszukane pokolenie ?

Młodzi nie interesują się polityką, ale wśród tych, którzy ją śledzą, prym wiodą prawicowcy Czy polska młodzież skręciła na prawo? Burzę spowodował jeden sondaż, a właściwie jego interpretacja. To sondaż z ubiegłego tygodnia, w którym w grupie wyborców liczących od 18 do 24 lat PiS otrzymywało więcej głosów niż PO. I ta informacja była wielkim zaskoczeniem. Co najmniej od czterech lat, od poprzednich wyborów wszyscy byliśmy przekonani, że to Platforma Obywatelska jest partią popieraną przez młodych i że to jest tajemnica jej sukcesu. Żyliśmy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Antyterrorystyczny biznes

Od zamachu na World Trade Center Amerykanie wydali na wojnę z terroryzmem niemal 1,3 bln dolarów Mija już dziesięć lat, odkąd Stany Zjednoczone prowadzą wojnę z terroryzmem, zapoczątkowaną w 2001 r. przez George’a W. Busha oraz jego neokonserwatywnych kompanów: Dicka Cheneya, Donalda Rumsfelda, Paula Wolfowitza czy Richarda Pearle’a. Równo dekadę temu Al-Kaida zaatakowała największe mocarstwo świata, wywołując szok amerykańskiej opinii publicznej. Jastrzębie z Waszyngtonu zatarły ręce i odpowiedziały operacją „Szok i przerażenie”. To,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.