Archiwum

Powrót na stronę główną
Świat

Zabiję cię, glino

Michael Maloney był szefem policji w miasteczku Greenland w New Hampshire. Zaledwie tydzień dzielił go od emerytury. Koledzy przygotowali już przyjęcie pożegnalne. Okazało się, że musieli urządzić stypę. Komendant podczas akcji zginął jak bohater. W 2011 r. z rąk kryminalistów zginęło w USA 72 policjantów, o 25% więcej niż w roku poprzednim. Po raz pierwszy więcej stróżów prawa zostało zgładzonych przez przestępców, niż zginęło w wypadkach drogowych. Funkcjonariusze giną najczęściej w małych i średnich miejscowościach.

Świat

Egipska partia szachów

Nad Nilem zmiany zachodzą powoli, a niektórzy twierdzą, że wcale. Islamiści – umiarkowani Bracia Muzułmanie oraz skrajnie prawicowi salafici – osiągnęli zdecydowaną przewagę w parlamencie. Szybko się jednak zorientowali, że o wewnętrznej i zagranicznej polityce państwa decyduje – wespół z podległym sobie rządem Kamala Kanzuriego – Najwyższa Rada Sił Zbrojnych. Główną stawką jest jednak prezydentura. Jeśli wierzyć sondażom, następnym prezydentem Egiptu powinien zostać Amr Musa – cieszący się dużym poparciem społecznym były minister spraw zagranicznych, a następnie sekretarz generalny Ligi Państw Arabskich. No chyba, że na przełomie maja i czerwca Egipcjanie znów doświadczą cudów nad urnami, a zwycięzcą najważniejszych wyborów w świecie arabskim okaże się członek reżimu Mubaraka, dawny wojskowy Ahmed Szafik.

Świat

Emerytalne lęki Niemców

Niemcy uchodzą za kraj zamożnych, szczęśliwych, dziarskich emerytów, którzy wyjeżdżają do ciepłych krajów i cieszą się jesienią życia. Komentatorzy ostrzegają jednak, że w przyszłości milionom seniorów, zwłaszcza kobiet, zagrozi ubóstwo. Dotyczy to osób wykonujących minipracę, czyli minijob. W RFN jako minijobbers pracuje 7,4 mln osób, z czego 4,65 mln stanowią kobiety. Dla dwóch trzecich spośród nich minipraca jest jedynym zajęciem. Firmy nie są skłonne dawać im etatów, niektóre kobiety zresztą wolą 400 euro netto niż wynagrodzenie tylko teoretycznie wyższe, bo obciążone świadczeniami. W efekcie pracownik zatrudniony w ramach minipracy przez rok, wypracuje emeryturę w wysokości 3,11 euro miesięcznie. Po 45 latach przysługiwać mu będzie 139,95 euro świadczenia.

Kraj

Powrót gangsterów

Podobno moje dni są policzone. Słyszę codziennie: „Po co się wychylasz, nigdy ci tego nie darują, to groźni bandyci i zawsze będziesz musiał się oglądać za siebie” – mówi Tobiasz Niemiro, olsztyński przedsiębiorca, społecznik, prezes Warmińsko–Mazurskiego Stowarzyszenia na rzecz Bezpieczeństwa. To właśnie ta organizacja, skupiająca głównie miejscowych biznesmenów, po fali porwań w 2000 r. przełamała barierę niemożności policji i wymusiła walkę z gangsterami. Teraz, po odbyciu połowy kary, bandyci wychodzą na wolność. Czy ci, który doprowadzili do zamknięcia gangsterów, znów muszą zacząć się bać?

Kultura

Dobry adres – Teatr na Woli nadaje ton

To był zły adres. Pomysł Tadeusza Łomnickiego, aby na warszawskiej Woli zakładać teatr, uznano za dziwactwo. Właściwie wszyscy byli przeciw, ale Łomnicki się uparł. Głoszonej przez niego idei teatru robotniczej Woli nigdy nie udało się zrealizować, zresztą nie bardzo wiadomo, co miałoby to znaczyć. Można podejrzewać, że tego zręcznego wytrychu otwierającego drzwi decydentów użył Łomnicki, aby stworzyć swój teatr. Od dwóch lat jednak Teatr na Woli jest jedną z najciekawszych polskich scen. Wielka w tym zasługa Tadeusza Słobodzianka, który na przekór obowiązującym trendom, przyszłość teatru związał przede wszystkim z nową polską dramaturgią.
Qulturalia

Wywiady

Dlaczego boimy się masonów – rozmowa z prof. Tadeuszem Cegielskim

Antymasonizm jest pochodną i ukrytą formą antysemityzmu, którego duchownym głosić nie wolno Prof. Tadeusz Cegielski – historyk z Uniwersytetu Warszawskiego, wolnomularz, wielki mistrz honorowy Wielkiej Loży Narodowej Polski, autor wydanej niedawno „Księgi Konstytucji 1723 roku

Felietony Jan Widacki

Największa kompromitacja organów ścigania w III RP

Ostatnie rewelacje policji i prokuratury w sprawie zabójstwa Marka Papały to coś znacznie więcej niż zwrot w śledztwie. Pokazują one po raz kolejny fatalną kondycję polskich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Oto okazuje się, że byłego szefa polskiej policji zastrzelił zwykły rabuś, niemający nawet pojęcia, że strzela do generała policji. Do tej prawdy organy ścigania doszły po 14 latach śledztwa!

Sport

Bezpieczeństwo za miliard funtów

Do ceremonii otwarcia 30. Letnich Igrzysk Olimpijskich pozostały niecałe trzy miesiące. Tymczasem prywatna agencja G4S, która wygrała przetarg na ochronę imprezy, wciąż prowadzi rekrutację personelu. To wynik pomyłki w kalkulacjach, z której organizatorzy zdali sobie sprawę dopiero rok temu. Początkowo przewidywano, że do zapewnienia bezpiecznego przebiegu igrzysk wystarczy 10 tys. ochroniarzy. Jak wykazały późniejsze analizy, to o połowę za mało. Koszty ochrony obiektów olimpijskich przekroczyły 553 mln funtów. To niemal dwukrotnie więcej, niż zakładał pierwotny budżet. Największym zagrożeniem dla igrzysk w Londynie jest terroryzm, ale sporym problemem mogą się okazać aktywiści różnych organizacji. Na liście zagrożeń są także: zamieszki i protesty oraz kieszonkowcy i fałszywi sprzedawcy biletów.

Kraj

Czy można zmniejszyć liczbę pomyłek sądowych i prokuratorskich?

Barbara Piwnik, sędzia, b. minister sprawiedliwości Można, pod warunkiem że wszyscy odpowiedzialni, poczynając od prowadzącego postępowanie przygotowawcze do sędziego każdego szczebla, będą jednakowo starannie zapoznawać się z całym materiałem dowodowym i czytać, a dziś z tym „czytelnictwem” i z tą starannością

Kultura

Prowokatorka – rozmowa z Charlotte Rampling

Nie bardzo wiem, co znaczy być legendą czy postacią mityczną, mój status zawsze bardzo mnie dziwił. Nigdy nie porównywałam się do Marilyn Monroe. Owszem, jestem dość konsekwentna w wyborach, ale gdy spotykam aktorów, którzy dali z siebie dużo więcej, ciężko harowali i bynajmniej nie są otoczeni uwielbieniem, czuję się nieswojo. Myślę, że to kwestia filmów, w których grałam – niosły ze sobą coś wyjątkowego, co sprawiło, że weszły do legendy, a ja razem z nimi – mówi o sobie aktorka Charlotte Rampling. – Wszelka ostentacyjność jest mi tak daleka, że gram trochę na zasadzie paradoksu – w ten sposób udaje mi się przezwyciężyć własne ograniczenia. Bo tak naprawdę nienawidzę kręcenia filmów! Czuję jednak, że muszę to robić, nie mogłabym żyć inaczej.