A co powinni robić?
– Intensyfikować leczenie astmy. Bo stan takiego pacjenta pogarsza się pod wpływem infekcji. I potem często trafiają oni do pulmonologów z zaostrzeniem astmy.
Czy wtedy leczy się bardziej stan zapalny?
– Intensyfikuje się samą terapię astmy, bo dawki leków, które chory brał przed infekcją, są często niewystarczające. Właściwie powinno się leczyć dwa schorzenia – infekcję i astmę.
Nauczyć się żyć z chorobą
Na czym polega standardowa terapia astmy?
– Stosujemy sterydy, które są najsilniejszym lekiem przeciwzapalnym, i leki rozszerzające oskrzela.
Pacjenci boją się sterydów. Mówi się, że – zwłaszcza w pewnym wieku – można po nich dostać osteoporozy.
– To wielka bzdura, ale sam takie rzeczy słyszę. Sterydy systemowe, czyli domięśniowe i doustne, a sterydy wziewne stosowane w astmie to dwa różne światy. Glikokortykosteroidy wziewne stały się przełomem w leczeniu astmy właśnie ze względu na to, że zmieniono sposób podania leku, a wraz z tym jego dawkę, zmniejszając ją nawet stukrotnie (!). O istotnych działaniach niepożądanych w tym przypadku nie może być mowy. Dawki podawane doustnie są w gramach, a wziewnie – w mikrogramach.
Dobrze, że to ustaliliśmy, a teraz proszę o odpowiedź na pytanie, jak żyć z astmą.
– Normalnie.
Nie należy unikać wysiłku?
– No nie. W Polsce jest taki problem, że chorzy nie uczą się żyć ze swoją chorobą. Dlaczego? Bo lekarze i pielęgniarki nie mają czasu na edukację pacjentów. Dlatego m.in. wy, dziennikarze, musicie się tym zajmować. Normalnie o swojej chorobie i jej leczeniu chory powinien rozmawiać z lekarzem. Przecież każdy przypadek jest inny, nie można niczego uogólniać. Tak jak powiedziałem wcześniej, astma ma wiele odcieni i w każdym przypadku postępowanie powinno być zindywidualizowane. Także wiek ma wpływ na zmianę przebiegu astmy.
Właśnie, czy astma zawsze rozpoczyna się w dzieciństwie, czy też można na nią zachorować po pięćdziesiątce?
– I tak, i tak, np. astma poinfekcyjna jest częściej rozpoznawana u dorosłych. Można mieć astmę i później – po 65. roku życia.
Zapytałam, bo kiedyś spotkałam się ze stwierdzeniem, że astmę rozpoznaje się tylko w dzieciństwie, a potem, jeśli są podobne objawy, na pewno jest to inne schorzenie.
– Astma atopowa jest rzeczywiście chorobą, która zaczyna się w dzieciństwie, ale czasem rozpoznajemy ją później – co nie znaczy, że pacjent nie miał jej wcześniej. Dziecko mogło mieć np. astmę pod postacią nawracającego kaszlu, który traktowano jako częste infekcje. Dopiero wnikliwa ocena i badania ukierunkowane na astmę u dorosłego doprowadzają do właściwego rozpoznania. Dlatego trzeba pamiętać, że u małego dziecka nie można zrobić testów skórnych ani spirometrii, a testy z krwi są bardzo kosztowne.
Jak żyć z astmą w starszym wieku? Też normalnie?
– Najpierw trzeba poznać swoją chorobę. Potem należałoby dopasować tryb życia do możliwości. Są tacy, którzy przesadzają z wysiłkiem, a stan ich płuc i serca na to nie pozwala. Inni z kolei z powodu choroby ograniczają wszelki wysiłek. Te dwie skrajności są zgubne. Wykazano, że chorzy na choroby obturacyjne oskrzeli, którzy wychodzą z domu, żyją znacznie dłużej niż osoby nieruszające się za próg. Warto choćby pokrzątać się po mieszkaniu, byle tylko nie leżeć cały dzień w łóżku, bo wtedy pogarsza się rokowanie i skraca czas przeżycia. Zalecamy ruch w każdym stadium choroby, włącznie z niewydolnością oddechową. Niestety, NFZ nie refunduje przenośnego tlenu, który w najcięższych stadiach okazuje się niezbędny. Chociaż najczęściej jest to potrzebne chorym na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP).
Czy powinno się chodzić do parku, lasu, czy można spacerować ulicami?
– Zawsze lepszy jest ruch na świeżym powietrzu. Ale warto wyjść gdziekolwiek…
Sauna nie dla każdego
A picie ziół? Czy może pomóc astmatykowi?
– Brakuje na to jednoznacznych dowodów. Nie można wykluczyć, że pewnej grupie pacjentów pomoże, ale z pewnością nie wszystkim. Na pytanie, czy ziołami można leczyć pewne choroby, odpowiem więc: tak. Ale gdy zapyta mnie pani, czy astmę możemy wyleczyć ziołami, odpowiem, że nie.
?
– Bo mamy bardzo skuteczne i bezpieczne leki, są to sterydy wziewne. Natomiast przestrzegałbym przed różnymi niesprawdzonymi metodami niekonwencjonalnymi.
A czy korzystanie z sauny może pomóc astmatykowi?
– Jednemu pomoże, drugiemu zaszkodzi. Może przecież podrażnić oskrzela, powodując ich skurcz, i wtedy stan pacjenta się pogorszy.
A sucha sauna?
– Tutaj wysoka temperatura może wywołać zaostrzenie. Wszystko może być bodźcem wywołującym napad astmy: zimno, ciepło, wilgoć, suchość. Jedni reagują na wilgotne powietrze, drudzy na suche, część na wysoką temperaturę, niektórzy – na niską. A jeszcze inni i na to, i na tamto. Jednemu sucha sauna zaszkodzi, ale drugiemu pomoże… To samo z mokrą sauną. Dlatego bardzo proszę o niepodawanie ogólnych recept na wszystko i dla wszystkich, bo one nie istnieją.
Foto: K. Żuczkowski
Strony: 1 2
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy