Asystent z brzytwą?

Asystent z brzytwą?

Posłowie ujawnili w zeszłym tygodniu, kogo wybrali sobie na współpracowników pomagających im w ciężkiej doli parlamentarzysty. Okazuje się, że wymagania stawiane asystentowi są więcej niż skromne. I tak posłanka PiS, Barbara Bubula, korzysta z pomocy pani, której doświadczenie zawodowe ogranicza się do wychowania czwórki dzieci. Z kolei poseł PO, Bogdan Bojko, przyszłościowo postawił na… ekspracownika zakładu pogrzebowego. Na Wiejskiej znalazł się modniś (Artur Górski z PiS), który przygarnął na poselskiego asystenta byłego pracownika zakładu fryzjerskiego. Panie pośle, bezpłatnie doradzimy – grzywka na boczek i wąsik pod nosem. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 11/2006, 2006

Kategorie: Przebłyski