Wpisy od Aleksandra Chrobak

Powrót na stronę główną
Obserwacje

Grzech w wielkim mieście

Irańskie społeczeństwo się zmienia, a związki uczuciowe powoli stają się częścią przestrzeni publicznej Wieczór w betonowej metropolii bez nazwy. Prostytutka zatrzymuje na ulicy samochód, negocjuje cenę i sadza synka na tylnym siedzeniu. Zabrała go dla kamuflażu. Pod osłoną nocy zabiera się do wykonywania usługi. Kierowca improwizowanej taksówki, wyraźnie zadowolony z serwisu, nagle widzi swoją córkę na randce z chłopakiem. Idą za rękę. Mężczyzna natychmiast głośno pomstuje na takie bezeceństwo. Rozkojarzony uderza w samochód z przodu i wybiega

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Szafran, czaj i baranina

Irańczycy zasiadają do stołu Baran skwierczący na grillu – tych perfum nie da się zapomnieć. Kto raz doświadczył aromaterapii kebab-e kubide, szaszłyku z mielonej baraniny z przyprawami, ten wie, że żyje. To klasyk irańskiego street foodu, tani, wszechobecny i smaczny, ulubiona strawa podróżnych. Można mieć pewność, że nawet w najbardziej zakurzonej wiosce znajdzie się otwarta jadłodajnia z kebabem. Nie ma również bazaru bez dobrego grilla i sprawnej obsługi, funkcjonującego jak stołówka dla kupców, którzy wpadają tam

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Matki, żony i kochanki w emiratach

Nie poznałam tu żadnej szczęśliwej w małżeństwie Europejki Małżeństwo jest centralnym wydarzeniem w życiu miejscowej kobiety, niezależnie od jej statusu ekonomicznego czy stopnia tradycjonalizmu. Jej przyszłość orbituje wokół figury męża. Modlitwy i życzenia wszystkich krewnych skupiają się na osobie przyszłego małżonka. Dobry i oddany mąż jest jak złote runo. Zły obróci życie dziewczyny w gehennę. Zawsze dziwiło mnie, dlaczego żonaci Emiratczycy kompletnie nie czują się ograniczeni więzami małżeńskimi. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.