Wpisy od Henry Mance

Powrót na stronę główną
Zwierzęta

Arka dziejów

Ogrody zoologiczne miały inne priorytety niż zwierzęta. Najważniejsze było przyciągnięcie zwiedzających Miłość do ogrodów zoologicznych przeszła mi, kiedy miałem dwadzieścia parę lat, i sam nie wiedziałem, dlaczego. Fizycznie się nie zmieniły, jednak nie budziły już takich emocji jak dawniej. (…) Unikałem zabierania córek do zoo. Nie było to łatwe. Ogrody zoologiczne próbują się ulokować po jasnej stronie mocy. Towarzystwo Zoologiczne w Londynie, które zarządza londyńskim zoo, mówi: „Naszą wizją jest świat pełen dzikich zwierząt”. Zoo w San Diego – według TripAdvisor najpopularniejszy ogród zoologiczny świata – określa się jako wcale nie zoo, ale „organizacja ochrony przyrody zaangażowana w ratowanie gatunków na całym świecie”. Paryskie zoo twierdzi, że jest „nowoczesną placówką ochrony przyrody”. Chcemy wierzyć w ogrody zoologiczne. Szybko zapominamy o niemiłych incydentach. Ludzie byli smutni, kiedy Knut, młody niedźwiedź polarny, który stał się gwiazdą berlińskiego zoo, upadł i utopił się w wieku zaledwie czterech lat, ale później wyszło na jaw, że cierpiał na rzadką chorobę autoimmunologiczną. Ludzie byli oburzeni, kiedy w 2014 r. kopenhaskie zoo zastrzeliło samca żyrafy, poćwiartowało go na oczach zwiedzających, po czym nakarmiło jego mięsem lwy, ale wytłumaczono

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Zwierzęta

Mimowolni obrońcy przyrody

W Namibii większość rezerwatów przyrody nie pokryłaby kosztów działalności bez dochodów z polowań Zabijanie ma dalekosiężne efekty. Wśród słoni starsze zwierzęta odgrywają pewną rolę społeczną. Kiedy w Parku Narodowym Addo Elephant przeprowadzono odstrzał redukcyjny starych samców, badacze zaobserwowali później u młodszych gwałtowny wzrost śmiertelności, złamań kłów oraz ran kłutych. Pewien słoń próbował kopulować z nosorożcem. Wybicie starych samców pozostawiło młodsze pokolenie bez męskich mentorów. Nawet zwierzętom, które wyewoluowały jako ofiary, polowania mogą przysparzać dodatkowych cierpień. Koniec końców, nie wyewoluowały one jako obiekt naszych polowań. Jelenie i sarny wydają się bardziej zestresowane na terenach sporadycznie odwiedzanych przez ludzi niż na obszarach zamieszkanych przez swoje naturalne drapieżniki. (…) Zwierzęta, jak się wydaje, wnikliwie obserwują myśliwych. Pewna kobieta powiedziała mi, że jelenie w jej szkockiej posiadłości przychodzą po jedzenie pod koniec października, gdy tylko się zakończy sezon łowiecki. „One po prostu wiedzą. Mają po 10-12 lat. Kojarzą sezony”. Słyszałem historię o pewnym szwedzkim myśliwym, który zabierał do lasu piłę łańcuchową, ponieważ – jak wierzył – łosie nauczyły się nie obawiać drwali. W Kenii słonie potrafią odróżnić Masajów, którzy atakują je włóczniami, od innych tubylców po barwie

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.