Wpisy od Przegląd

Powrót na stronę główną
Przebłyski

Dornowi i Ziobrze mowę odjęło

Od tragicznego kursu radiowozu, który wiózł do domu wysokiego rangą urzędnika MSWiA, mamy w rządzie dwóch milczących ministrów. Szef MSWiA, Ludwik Dorn, kiedy porusza sprawę afery odsłaniającej resortowe obyczaje, mówi bardzo cicho i pokrętnie, jakby sprawa nie jego dotyczyła. Zupełnie natomiast mowę odjęło ministrowi sprawiedliwości, Zbigniewowi Ziobrze, choć skandaliczny przypadek z zabitymi policjantami w tle aż się prosi o interwencję prokuratury na wysokich szczeblach. Nie wygląda też na to, by premier Jarosław Kaczyński chciał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy pisowscy wojewodowie będą utrudniali samorządom wykorzystanie funduszy unijnych?

PRO Jacek Piechota, poseł SLD Choć rządzący zapewniają, że nie chodzi o utrudnianie pracy samorządu, to praktyka może być bardzo różna. Możliwość wetowania każdego projektu sprawia, że wojewoda staje się uczestnikiem procesu decyzyjnego i już na etapie wyboru celów trzeba będzie każdy pomysł z nim konsultować. Nastąpiła bezwzględna ingerencja władzy państwowej w niezależność samorządu. Ustalając ranking projektów, samorząd będzie musiał brać pod uwagę możliwość ich zawetowania przez wojewodę. To jest wyraźny krok

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Sympatycy Orzechowskiego zostali na drzewie?

Wiceminister edukacji IV RP, Mirosław Orzechowski, który niedawno radykalnie odciął się od małpy, Darwina i ewolucji, przeżywa obecnie gorzki smak porażki wyborczej. W Łodzi, gdzie startował, nie dostał ani mandatu radnego, ani stołka prezydenta miasta, do czego aspirował. Ci wyborcy to jednak małpy.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Szopka Wolskiego

Prawicowy publicysta Maciej Rybiński użalał się ostatnio nad smutnym losem Marcina Wolskiego, który zamienił dobrze płatny zawód satyryka na kiepską fuchę dyrektora Programu I Polskiego Radia. Rybiński całkiem serio współczuł koledze, że w zamian za szerzenie jedynie słusznych idei IV RP pozbawiono go czasu na przynoszącą korzyści materialne działalność twórczą. Żal był przedwczesny. Oto bowiem bratnia telewizja publiczna zamówiła u Wolskiego scenariusz na noworoczną szopkę. Jak ujawniła „Trybuna”, koszt tego dzieła to 20

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Twarze „Rzeczpospolitej”

Nie tak dawno „Rzeczpospolita” ogłosiła, że z przyczyn oszczędnościowych musi zwolnić kilkudziesięciu dziennikarzy. I zwolniła. Teraz okazało się, że te oszczędności to była bujda dla naiwnych, bo gazetę zasila nowy zaciąg – prawicowi dziennikarze Piotr Semka i Joanna Lichocka z Telewizji Puls. To nowe pisowskie wizytówki „Rzepy”. Jej witryna. W środku jest podobnie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Zasady Rokity

Jan Rokita na partyjnym zebraniu PO w Krakowie pisowskiego kandydata na prezydenta miasta, Ryszarda Terleckiego, ocenił krótko: „Uważam, że jest kandydatem kompletnie nienadającym się na to stanowisko”. Co nie przeszkodziło mu… poprzeć Terleckiego. „To decyzja słuszna i dobra, podjęta z myślą o korzyściach dla Krakowa”, podkreślił Rokita. Dobro i korzyści dla Krakowa Rokita widzi zatem w kategoriach „im gorzej, tym lepiej”. A Terleckiego poparł, bo „w polityce trzeba bronić własnych zasad”. No i już wiemy, jakie Jan Rokita

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy należy wprowadzić nocną „godzinę bezpieczeństwa” dla młodzieży?

PRO Leszek Murzyn, poseł LPR, nauczyciel To jest bardzo dobry pomysł, by rady gminy wprowadzały na swoim terenie „godzinę bezpieczeństwa” dla osób niepełnoletnich, które nie są pod opieką dorosłych. Mówiąc dość łagodnie – dzieci „wędrujące” po nocy stwarzają nierzadko spore problemy i dlatego warto nad tym pomysłem poważnie się zastanowić. Sprawa jest pilna, należałoby szybko i skutecznie zapobiec zjawiskom patologicznym i wprowadzić takie rozporządzenie już od 1 stycznia 2007 r. Czy uda się w tak krótkim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Pomruk salonu

W siedzibie Agory przy ulicy Czerskiej w Warszawie odbyło się spotkanie poświęcone książce Anny Bikont i Joanny Szczęsnej „Lawina i kamienie”. Do intelektualnego życia powrócił Adam Michnik, informując tym samym, że plotki o jego śmierci są grubo przesadzone. Po prawicy naczelnego zasiadł Paweł Lisicki („Rzeczpospolita”), po lewicy zaś Sławomir Sierakowski („Krytyka Polityczna”). Swoją prawicę Michnik połajał, lewicę klepał po ramieniu. „Krytykę Polityczną”, której ostatni numer ukazał się w październiku… 2005 r., ochrzcił „najlepszym pismem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Coś magicznego

„We wtorek premier i posłanka rzucili się sobie w ramiona, a potem długo i namiętnie tulili. Nie da się ukryć, że między uroczą panią Jolantą i naszym premierem dzieje się coś magicznego”. Harlequin? Nie, „Super Express”. Tekst pod tytułem „Czułe chwile premiera”, opisujący spotkanie po dwóch tygodniach rozłąki Jarosława Kaczyńskiego z posłanką Jolantą Szczypińską. A jeszcze nie tak dawno premier zapewniał, że z tą panią nic go nie łączy, i mówił, że „jest za stary, aby się żenić”. Zmienił plany?

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Bartyzel i Kik – pierwsza para pracy

Kto wcześniej słyszał, że wśród wybrańców narodu jest posłanka Małgorzata Bartyzel? Najbliższa rodzina i znajomi. A wystarczyło, że zaproponowała wykreślenie 1 maja z kalendarza świąt państwowych, by Polacy zaczęli ją odróżniać od szarej masy poselskiej. Cena sławy ma niestety gorzkawy smak, bo ileż się kobieta musi teraz nasłuchać epitetów. Gdzie takie dziwolągi jak Bartyzel mają swój azyl? W klubie PiS oczywiście. Choć nie tylko! Jako pierwszy jej pomysł poparł b. marksista, Kazimierz Kik,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.