Wpisy od Stephen M. Walt
Jak zrujnować kraj
Przewodnik krok po kroku
Stephen M. Walt jest profesorem stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Harvarda. Na łamach „Przeglądu” gościł już kilkakrotnie. Jako przedstawiciel defensywnego realizmu zasłynął trafnym przewidywaniem – jeszcze w 2015 r. – że uzbrajanie przez USA Ukrainy nie zrobi z niej państwa neutralnego, tylko jest przepisem na wywołanie długiej i wyniszczającej wojny.
Walt to człowiek odważny, co wielokrotnie potwierdzał nietuzinkowymi publikacjami. Obecnie aktem odwagi jest publiczne sprzeciwianie się prezydentowi Donaldowi Trumpowi, czego dowodem są prezentowane poniżej fragmenty artykułu, który ukazał się w witrynie internetowej Foreign Policy 7 kwietnia 2025 r. (z całością można się zapoznać pod adresem: foreignpolicy.com/2025/04/07/trump-ruin-us-foreign-policy-country/). Znakomita większość amerykańskich akademików, poddana ideologicznej i finansowej presji nowej administracji, zamilkła.
(…) Często krytykuję to, co robią Stany Zjednoczone na globalnej scenie. Stałem na stanowisku, że prezydentura George’a W. Busha w wymiarze polityki zagranicznej była katastrofą. Osiem lat urzędowania Baracka Obamy było rozczarowaniem, pierwsza kadencja Donalda Trumpa to kompletny bałagan, a na czteroletniej kadencji Joego Bidena zaciążyły błędy strategiczne i moralne. Niestety, przewyższenie tego wszystkiego pod względem niekompetentnej polityki zagranicznej Trumpowi oraz jego nominatom zajęło mniej niż trzy miesiące. (…) Można zaryzykować twierdzenie, że Trump postępuje zgodnie z „Pięcioetapowym przewodnikiem, jak zniszczyć amerykańską politykę zagraniczną”.
Krok pierwszy: zatrudnij chmarę donosicieli i lojalistów
Jeśli pragniesz zrujnować kraj, upewnij się, że nikt nie będzie cię powstrzymywał przed robieniem głupich i szkodliwych rzeczy. Musisz zatem otoczyć się ludźmi niekompetentnymi, ślepo oddanymi, całkowicie od ciebie zależnymi, bez kręgosłupa i zasad, a pozbyć się wszystkich, którzy mogliby się okazać ludźmi niezależnymi, wierzącymi w zasady i dobrymi w tym, co robią. Jak mądrze zauważył Walter Lippmann, „gdy wszyscy myślą podobnie, nikt za bardzo nie myśli”. Ułatwia to zdezorientowanemu przywódcy wepchnięcie kraju w bagno. (…) Jeśli chcesz zrujnować politykę zagraniczną swojego kraju, ignorowanie głosów sprzeciwu i poleganie na lokajach to dobry początek. (…)
Krok drugi: skonfliktuj się z tak wieloma państwami, jak to tylko możliwe
Polityka zagraniczna z natury oznacza konkurowanie, dlatego państwa są w lepszej sytuacji, jeśli mają wielu przyjaznych partnerów i stosunkowo niewielu wrogów. Właściwa polityka zagraniczna oznacza zatem maksymalizowanie poparcia, jakie otrzymujesz od innych graczy, i minimalizowanie liczby oponentów, którym stawiasz czoła. Dzięki niezwykle korzystnemu położeniu geograficznemu Stany Zjednoczone odnosiły niezwykłe sukcesy, jeśli chodzi o wsparcie otrzymywane od ważnych sojuszników w innych częściach świata i przewyższały w tym większość swoich przeciwników. Kluczowym składnikiem tych sukcesów było powstrzymywanie się od działań nazbyt agresywnych lub wojowniczych, przy jednoczesnym wywieraniu ogromnego wpływu. Wszystkie mocarstwa czasami grają ostro, ale mocarstwa roztropne kryją pięść w aksamitnej rękawiczce, aby nie wywoływać niepotrzebnego sprzeciwu.
Co zamiast tego robi Trump? Jego administracja w mniej niż trzy miesiące kilkakrotnie obraziła naszych europejskich sojuszników; zagroziła przejęciem terytorium należącego do jednego z nich (do Danii); niepotrzebnie skonfliktowała
Wstęp, wybór i przekład Piotr Kimla
Hollywood prowadzi i rujnuje amerykańską politykę zagraniczną
Trzymanie się nadziei na hollywoodzkie zakończenie doprowadzi do śmierci znacznie większej liczby Ukraińców i dalszej dewastacji kraju Stephen M. Walt, goszczący już na łamach PRZEGLĄDU 30 maja 2022 r. jako autor ciekawego tekstu „Elity polityczne nie rozumieją potęgi nacjonalizmu”, jest czołowym przedstawicielem szkoły realizmu politycznego w Stanach Zjednoczonych. Dokładniej rzecz ujmując, kierunek, który reprezentuje, określany jest w nomenklaturze uniwersyteckiej mianem defensywnego neorealizmu. Ojcem intelektualnym defensywnego neorealizmu jest Kenneth N.
Dlaczego Ameryka nie mogłaby przestać głupio postępować, nawet gdyby chciała?
13 grudnia 2022 r. na stronie internetowej „Foreign Policy” ukazał się artykuł stałego współpracownika tego magazynu, profesora stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Harvarda, Stephena M. Walta. Jest on współautorem (wraz z Johnem Mearsheimerem) głośnej pracy „Lobby izraelskie w USA”. Nawiasem mówiąc, również w poniższym artykule odnosi się do presji wywieranej przez lobbystów na amerykańskich decydentów politycznych. Walt gościł już na łamach PRZEGLĄDU 30 maja ub.r. Pisał o niezrozumieniu przez zachodnie elity polityczne potęgi nacjonalizmu.
Elity polityczne nie rozumieją potęgi nacjonalizmu
Putin i jego współpracownicy zapomnieli, że narody często gotowe są ponieść ogromne straty, aby oprzeć się obcym najeźdźcom. Właśnie to zrobili Ukraińcy 27 kwietnia br. na łamach „Foreign Policy” ukazał się tekst Stephena M. Walta na temat lekceważenia nacjonalizmu w kręgach elit politycznych. Walt jest profesorem stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Harvarda. Reprezentuje jedną ze szkół realistycznego myślenia o polityce, zwaną defensywnym neorealizmem. W przeciwieństwie do realizmu ofensywnego, którego przedstawicielem jest – publikowany także na łamach