Cyfrowa szkoła od kulis

Cyfrowa szkoła od kulis

Wygrywamy światowe konkursy, ale przeciętny Polak ma „cyfrowstręt”   Wszyscy chcielibyśmy, aby dzieci i młodzież uczyły się w nowoczesnych szkołach. Do tego celu prowadzi pilotażowy program „Cyfrowa szkoła”, w którym uczestniczy 400 szkół z całego kraju. Progam służy rozwijaniu kompetencji uczniów i nauczycieli w stosowaniu TIK, czyli technologii informacyjno-komunikacyjnych. Program przekroczył półmetek i wchodzi w etap, w którym szkoły będą już uczyły z wykorzystaniem TIK. Jego realizacja jest przewidziana na lata 2013-2016. Program obejmuje działania w czterech obszarach. Pierwszy to e-nauczyciel, obejmujący przygotowanie i wyszkolenie kadry do nauczania, ale także do komunikowania się z uczniami i rodzicami oraz prowadzenia dokumentacji szkolnej, w tym e-dziennika z wykorzystaniem TIK. Drugim są e-zasoby edukacyjne, w tym nieodpłatny e-podręcznik. Trzeci, e-szkoła, dotyczy sprzętu, podłączenia i pomocy dydaktycznych. Czwarty obszar, e-uczeń, to przeciwdziałanie cyfrowemu wykluczeniu najuboższych i udostępnienie nowoczesnych pomocy dydaktycznych, komputerów, laptopów, tabletów. PROGRAM PROGRAMEM… Wszystko to pięknie wygląda na papierze, ale w praktyce udaje się tylko najbardziej przedsiębiorczym. Przodujące szkoły, wspierane przez ambitniejsze i bogatsze samorządy, wyprzedziły już dawno średnią krajową. Reszta przedstawia się niezbyt ciekawie. Niedawna konferencja pt. „Cyfrowa szkoła – perspektywa rządu, samorządu i szkoły”, zorganizowana przez Polskie Towarzystwo Informatyczne i firmę Microsoft, odsłoniła

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2014, 21/2014

Kategorie: Kraj