Czarne i białe

Czarne i białe

Badania społeczne przeprowadzone przez gazetę „Echo Miasta” dowiodły, że przechodnie nie mają pojęcia, o co chodzi, gdy ulicą Tamka w Warszawie kroczą po chodniku z białego i czarnego granitu. Nie mają żadnych skojarzeń, nawet gdy mijają muzeum Chopina. Czarno-białe cacko kosztowało prawie milion złotych i nikt z zapytanych nie wie, po co. Dopiero z lotu ptaka bowiem widać, że ludzie chodzą po klawiszach fortepianu. Nikt jednak nie kojarzy tego z muzyką ani Chopinem. To najbardziej wyrazisty powód, aby przywrócić w szkołach obowiązkowe lekcje wychowania muzycznego powiązane z grą na instrumentach. A swoją drogą, gdyby z kasy ministra kultury sypnąć jeszcze trochę grosza i podłączyć kamienne klawisze do aparatury odtwarzającej, to ludzie w czasie spaceru Tamką w górę i w dół pojęliby może, na czym polega gama. Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2010, 36/2010

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przegląd