Czekolada z szarańczą

Czekolada z szarańczą

Do wpisania na listę tzw. nowej żywności czeka 14 gatunków owadów. Wśród nich świerszcze, a także szarańcza – świeża i suszona Dr inż. Anna Żołnierczyk – pracownik naukowo-dydaktyczny Katedry Chemii, Wydział Biotechnologii i Nauk o Żywności Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu   Rada Unii Europejskiej uznała kilka tygodni temu larwy chrząszcza za jedzenie – co jeszcze trafiło do katalogu tzw. żywności przyszłości? – Na razie tylko larwa mącznika młynarka; jest on pierwszym owadem w tym zestawieniu. Jak to w ogóle możliwe?! Przecież do tej pory hodowano go jako przynętę dla wędkarzy lub pokarm m.in. dla jaszczurek. – Pełna zgoda, ale nie zapominajmy, że mącznik młynarek występuje też naturalnie; znany jest jako jeden z głównych szkodników magazynów zbożowych. Stąd zresztą jego nazwa. Jakkolwiek na to jednak patrzeć, to „zrównoważone źródło pożywienia” rekomendowane także dla ludzi, jak wynika z ostatnich raportów Rady UE. Co to dokładnie oznacza? – Że ma on wysokie wartości odżywcze. Jest dobrym źródłem energii, białka, tłuszczu i składników mineralnych. W 100 g larw mącznika może być więcej białka (od 23% do nawet 66%) niż w steku z polędwicy wołowej (29%), piersi z kurczaka (31%) czy np. suszonej wołowinie (43%). Liczy się jednak nie tylko ilość białka, ale też jego jakość. – To tzw. skład aminokwasowy. A białko owadzie ma wszystkie niezbędne aminokwasy egzogenne, czyli te, których organizm nie może syntetyzować samodzielnie i które muszą być dostarczane z pożywieniem. Przykładem jest tryptofan, który przyczynia się do wytwarzania serotoniny i poprawy nastroju. Dodatkowo frakcja tłuszczowa larw mącznika zawiera ważne kwasy tłuszczowe, błonnik, witaminy, a także cynk i magnez. Co istotne, zawartość składników będzie się zmieniać w zależności od gatunku owada i stadium rozwoju. Z reguły larwy i poczwarki mają więcej tłuszczu, a ich postacie dorosłe – białka. Również pokarm, jaki podajemy owadom, wpłynie na końcowy skład chemiczny. Na przykład koniki polne karmione otrębami bogatymi w niezbędne aminokwasy będą mieć dwa razy więcej wartościowego białka niż te karmione kukurydzą. Czyli to zdrowo jeść owady?! – Zdecydowanie, tym bardziej – i tu podam inny przykład – że świerszcz w porównaniu z wołowiną ma prawie dwa razy więcej białka. Dwa razy więcej dziewięciu najważniejszych aminokwasów. Trzy razy więcej żelaza i ponad 30 razy więcej witaminy B12. Do tego więcej wapnia niż mleko i np. witaminę A. W raportach można wyczytać, że owady są bogate w miedź, fosfor i selen… – …oraz witaminy: C, E, kwas pantotenowy, ryboflawinę, niacynę, biotynę i kwas foliowy. Lista korzyści zdaje się nie mieć końca: agenda ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa jest zdania, że owady mogą nawet chronić przed otyłością. – W tym przypadku chodzi o zmniejszenie ilości tłuszczu, a zwiększenie ilości białka w posiłku. Na porcję. W przypadku konika polnego to zaledwie 96 kcal, przy czym tłuszcz stanowi tylko 16%, a dla steku wołowego będzie to 285 kcal i 48%. Co do zasady owady zawierają średnio od 10% do ponad 30% tłuszczu w suchej masie – najbardziej kaloryczna, co też przebadano, jest zielona mrówka, zwana mrówką tkaczką (1272 kcal/100 g). A najmniej? – Larwa jedwabnika morwowego (94 kcal/100 g). Przy czym, co też wiadomo, 80% tłuszczu owadziego to triacyloglicerole, pozostałe 20% to fosfolipidy. Ten pierwszy jest korzystny w diecie, w porównaniu z tłuszczem zwierzęcym, bo kwasy arachidonowy, linolenowy i linolowy wspierają prawidłową pracę układu krążenia, funkcjonowanie i rozwój mózgu, a także zdrowie skóry. A jakby tego było mało, korzystny wpływ na nasz organizm może mieć chityna, która działa jak błonnik – reguluje pracę jelit oraz ogranicza wchłanianie tłuszczów i cukrów. Nawet gdyby, to nie jest rozwiązanie dla wszystkich – chityna może powodować alergie. Szczególnie u osób uczulonych na skorupiaki. – Nie pojawiają się one jednak częściej niż w przypadku innych produktów spożywczych. Ale tak, trzeba mieć to na uwadze. Dlatego lepiej w ogóle usuwać chitynę, szczególnie tam, gdzie jest jej najwięcej, czyli np. u szarańczy. Stanowi ok. 27% jej suchej masy. To niejedyne ryzyko. Owady mogą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2021, 31/2021

Kategorie: Styl życia