Taki był oddany. Przymilny. Zawsze do usług. Wierny stróż interesów „dobrej zmiany”. A wystarczyła chwila gapiostwa i już nie ma wicedyrektora Krzysztofa Gottesmana. Polskie Radio 24, zwane PiSRadiem, straciło kolejnego komisarza. Pisowców nie zadowolisz byle czym. Wyrzucili Gottesmana z roboty bez ceregieli. Podobnie jak on wyrzucał Roberta Walenciaka i innych dziennikarzy. Krótkie są żywoty nadzorców w pisowskich mediach. Za to obciach po ich rządach jest wielki. I długo trzeba będzie wietrzyć komnaty. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









