Wieszanie Łupaszki

Wieszanie Łupaszki

Mieszkańcy Białegostoku muszą być czujni jak ważka na wiosnę. Chwila nieuwagi i własnego bloku można nie poznać. Idzie człowiek spać w dobrze mu znanym wieżowcu. A rano budzi się z ogromnym bilbordem na ścianie. Z facetem z giwerą, Zygmuntem Szendzielarzem „Łupaszką”. Strach się bać. Instytut Pamięci Narodowej dostał tyle kasy, że może również powiesić bilbordy z „Ogniem”. „Ogień” wieszał cywilów, to IPN „Ognia” też powiesi. Na bloku. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 08/2020, 2020

Kategorie: Aktualne, Przebłyski